Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
I.Pokójpierwszy
Pierwszewersyprzedwiośniawybrzmiewałyjużwlutym.Wraz
zjegoschyłkiemnawiedeńskichulicachcoraztrudniejdałosię
dostrzecśniegczylód.Resztkizmarzlinysięostateczniewycofywały.
Czyniłytoniczymniedobitkiżołnierzypoprowadzonymzezmiennym
szczęściemodkilkumiesięcyoblężeniustolicy.Jednakżedlazimy
otejporzerokutawojnabyłajużprzegrana.
Kontrofensywaciepłaipromienisłonecznychsprawiała,
żenazieleniącychsiętrawnikachzakwitałypierwszekwiaty.Skromne
bukietypowiewałynazimnymwietrze,żegnającnadobrepokonanych,
awitającnadchodzącychwiosnązwycięzców.
Wśródichszeregów,obokrozśpiewanychptakówczypierwszych
owadów,kroczyłymiędzyinnymiwiarainadzieja.Miałyoneswą
genezęwodradzającymsięprzeświadczeniu,żeto,cozwiędłe
imartwenapowrótcudowniezmartwychwstanie.
Śmierćzostaniezwyciężonaprzezżycie,pustkęwypełni
bogactwo,aświetlanaprzyszłośćpokonamrocznąprzeszłość.Słowem,
nabrudnychibłotnistychmoczarachzakwitniewcałejkrasie
nieskazitelnykwiatlotosu,bynaprzekórwszystkiemulśnić.
Jednakżeczytawiosennadrogakulepszemumogłaprowadzić
tylkowjednąstronę,tojestdobrociipokojuwmiejsceciemności
izła?Byłobytonaiwnemyśleniezapatrzonegowwiosennekobierce
kwiatówszczeniaka,czynierozumiejącegoprawidełświata
odurzającegosięnadziejądziecka.Pustawiarawnieuchronnyprogres,
zaktórąstałobyjedyniezauroczenieozdrowieńcząnaturąimyśl,
żeterazwszystkobędziejużdobrze.
Leczdlakogośtrzeźwiejpatrzącegonaświatnieulegało
wątpliwości,żenastającasielankabyłapozorna.Ostatecznykreswojny
izmagańtotylkozłudzenie,któremutakłatwobyłosięskłonnym
ulegaćwotoczeniuwiosennychbarw.