Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
XIII
Jejskutecznośćzależyodtego,czyjestwstaniepodzielićlub
wyizolowaćdanyprzedmiot.Zawodziimożestaćsięaktywnie
dysfunkcyjnawkonfrontacjizcałościami,potrzebązrozumie-
niaipodjęciaskutecznychdziałańodnośnietego,cowspółza-
leżne.Dlategowewspółczesnymświecieuwidaczniasięcoraz
większy,wprawiającywoszołomieniepostęptechnologiczny
icorazmniejszazdolnośćdożyciawspólnego.
Podstawowymproblemem,wedługBohma,jestto,żenca-
łośćtozadużo.Niemasposobu,wjakimyślmogłabyob-
jąć,ponieważjesttylkoabstrakcją;ograniczaidefiniuje”.Ta
ideaabstrahowaniaidocenieniacałościzostałapięknieoddana
przezhebrajskiegofilozofaegzystencjalistę-MartinaBubera,
mówiącegootym,cotoznaczyprzyjąćcałośćosoby,postrze-
gaćjakonTy”:
GdystajęnaprzeciwczłowiekajakomojeTy,[...]niejestonrzeczą
pośródrzeczyinieskładasięzrzeczy.
NiejestNimlubNią,oddzielonymodinnegoOnlubOna.[ł]
BezsąsiadówibezspojeńjestonTyiwypełniahoryzont.
Takjakmelodianieskładasięzdźwięków,wierszzesłów,
aposągzlinii-trzebabowiemrozszarpaćjeirozerwać,byzjed-
nościuczynićwielość-takiczłowiek,doktóregomówięTy.
Mogęwydobyćzniegokolorjegowłosówalboodcieńjegomowy,
albobarwęjegodobrociimuszętoczynićciąglenanowo:ale
wtedyniejestonjużTy3.
Bohmuważał,żealternatywnysposóbrozumieniacałości
powstajeraczejprzezuczestnictwoniżprzezabstrakcję.nMoż-
liwyjestmiędzynamiinnyrodzajświadomości,świadomość
uczestnicząca”.Wautentycznymdialogunkażdaosobaweź-
mieudział,będzieczęściąpowstającegoznaczenia,jakrów-
nieżbędziejepodzielać”.Niekonieczniejesttoprzyjemne,
3
MartinBuber,JaiTy,tłum.JanDoktór,InstytutWydawniczyPax,
Warszawa1992,s.43.