Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałI
NadiaSokołowpowolispacerowałakamienistąplażą,zprawdziwą
przyjemnościąwystawiająctwarznadziałanielekkichpodmuchów
wiatruodmorza.Uwielbiałatakieleniweupalnednijakdziś,gdy
skrytawswojejprywatnejzatoczce,mogłacieszyćsiępięknemlata,
zdalaodzatłoczonychmiejsc.RiwieraFrancuskaotejporzeroku
wręczkipiałaodnadmiaruturystów,lecztu,dotejoazyciszy
ispokoju,niemielionidostępu.
Nadiaweszłanadrewnianypomostwiodącywmorzeiniespiesznym
krokiemdotarładojegokońca.Zatrzymałasiętużprzyzacumowanym
jachcienależącymdojejsyna.
Żałowała,żeIgoraniemawdomu,aleodkąddwatygodnietemu
wstąpiłwzwiązekmałżeński,niemiałasercaodmawiaćmutej
odrobinyprywatności.Wiedziała,żemłodzipotrzebujątrochęczasu
tylkodlasiebie,zdalaodnadopiekuńczejmamuśki.
WprawdziewiadomośćoślubiesynazaskoczyłaNadięwkońcu
znałKsenięzaledwieoddwóchmiesięcyjednakpoczątkowe
podejrzenia,pannaNiemininjestłowczyniąposagów,okazałysię
błędne.Dyskretneśledztwo,którezleciłajednemuzdetektywów,nieco
uspokoiło.Kseniapochodziłazdobrejrodzinyfrancusko-rosyjskiej,
ajejprzodkowiezestronyojcaopuściliswójleżącynieopodal
Moskwymająteknakrótkoprzedwybuchemrewolucji
październikowej.
Nadalsceptycznienastawionadoprzyszłejsynowej,spotkałasię
znią,ciekawaosoby,którawciągukilkutygodniznajomości
zauroczyłaIgoradotegostopnia,żetenbyłskłonnyzmienićdlaniej
całesweżycie.Odziwo,jasnowłosa,błękitnookadziewczyna
odelikatnejsłowiańskiejurodzieinienagannychmanierachpodbiłateż
serceNadii.Patrzącnaniąiswegosyna,niepotrafiładłużej
sprzeciwiaćsięichmałżeństwu.IgorubokuKsenibyłwyraźnie
szczęśliwy,aprzecieżNadiiprzedewszystkimchodziłoojego
szczęście.
ŚlubKseniiIgora,chociażorganizowanywtakimpośpiechu,
comogłowywołaćjakieśplotki,odbyłsiępodkoniecczerwca.Udział
wnimwzięłozaledwiekilkaosób.ZestronyIgorabyłatylkoNadia
idwojewiernychsłużących:PierreiHélène,zestronyKsenizaśnie
byłonikogo,gdyżrodzicedziewczynyzginęliwkatastrofielotniczej,
gdytamiałasiedemlatiodtegoczasuwychowywałajedynażyjąca