Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
LampaAladyna
Nieświeci!
Nonieświeci,mamo.Icociporadzę?Klarazapaliła
kolejnegopapierosa.Napijeszsięwina,mamo?
Gdzietykupiłaś?
NaKole,mamo.Mówiłamci,tojesttakitargstaroci.
Nowłaśnie.Niedość,żestara,tojeszczektośprzy
niejumarłnapewno.Animetki,aninic.
Noiwidzisz,mamo!Jakmożnaprzytobieniepić?
Oddzieckamipieprzysztakiegłupoty.Ktoumarłprzy
lampie?Nokto?
Jamogęzarazjechaćdodomu,jakciniepasuje.
Noiwidzisz...Usiądź,mamo!Niechodźwokółtej
lampy,boniezaświeci.
Jajadęzaraz.
Dopieroprzyjechałaś.
Ktościdoradził...?Ilezapłaciłaś...?Jedźioddajteraz!
Oj,mamo...Jakiśelektrykmusizobaczyć.Może
tofazaposzła?
Jakafaza?Tyfazętomaszwpiciu.Przestańjużpalić!
Izaczęłapłakać.Alemistarośćzafundowałaś!Inni
tomajądzieci...
Mamo,noprzezlampębędzieszpłakać?
Całetomojeżyciejestjaktalampa.Zzewnątrzjako
tako,alewypalone.Wszystkowypalone...
Mamo,przestań!
Żebyniebyłonormalnychsklepów...PaniZosicórka
ostatniopięknelampykupiłaikinkiety.Ijasnowdomu,
przyjemnie,wszystkieświecą.
Nochybatoniejestdziwne,żeświecą.Lampy