Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Koniak,
czyliKlaraupadaporazdrugi
MATKA.KLARA.WRONKA.ALEKS.PIOTR.KONIAK
ALEKS(
pochylonynadKlarą
)Kochanie,wszystko
dobrze...?Kocie?Dobrzejuż?
PIOTR
Klara,dobrze...?Oddychaj,Klara!Podciągnijkoszulkę,
zbadamcię.Wlejmikoniaku,Wronka!
WRONKA(
pochylonanadKlarą
)
Klara,weźmnieniewkurwiaj!Normalniepatrz!Patrz
normalnie,Klara!
KLARA
Patrzę...
ALEKS(
pochylonynadKlarą
)
Niedenerwujsię,kocie!Jestem.Jestemprzytobie.
Zadzwoniępopogotowiezaraz.
WRONKA
Pokoronerachyba.Czegosięnapijesz,Klara?
KLARA
Koniakmoże.
ALEKS
Przestań,Klara!Japoproszę!
MATKA(
pochylonanadKlarą
)