Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Królowamyszek
Baśńfantastyczna
Przeddawnemilatybyłkrólbardzopotężnyisprawiedliwy.Miał
pałaceiogrodywspaniałeicudneoranżerjeiparki.
Pałacmiałzłocistedachy,kryształoweokna,malachitemwykładane
ściany.Posadzkabyłamozajkowa,adrzwikutezesrebra
zbrylantowemiklamkami.
Piękniebyłotutaj,takpięknie,żezewszystkichstronświata
przyjeżdżalituludzie,abyujrzećtecuda.
Akrólmądryidobrypokazywałwszystkimwielkiesweskarby,
aubogimudzielałznichpomocy.
Miałżonęjakkwiatcudnąijakonetakniewinnąiczystą.
Miaławłosyzłocisteioczychabroweicudnąbiałośćlilji.Gdy
przechodziłaprzezogród,liljeiróże,jejsiostrzyce,podnosiłygłówki
iwitaływoniąswąiszmeremswychpłatków.
Astrumyczekniedalekoszemrzącyszeptałcichofalamiswojemi:
Jesteśzpośródkwiatównajpiękniejsza!...
Królkochałbardzożonę,agdymuurodziłaślicznącóreczkę,
rozmiłowałsięwniejjeszczebardziej.
Dziewczynkabyłajakmatkapiękną.Zachwycalisięniąwszyscy,
każdyprzyznawał,żepodobniepięknejniebyłowcałymkraju.
Król,gdyzobaczyłwzłotejkołysce,przykrytejmuślinem
wsrebrnehaftowanymkwiaty,naprzód,patrzałzzachwytem,później
począłtańczyćzradości,aznimtańczyłorszakcałysług,urzędników
isłużebnic.
Jednatylkokrólowa,matkacudnegodziecięcia,niepodzielałatej
ogólnejradości.
Przygnębionaismutnaniespuszczałaoczuzdzieciny,przykazując
służebnymidamomdworskim,abyjejnieporzucałynawetnachwilę.
Dziwilisięwszyscy,cobytoznaczyćmiało,tembardziej,żedamy
dworskiepilnującedziewczynkitrzymaływciążnarękachduże,
żarłocznekoty.Adambyłosześć,którympieczęnadkrólewną
poruczono.
Dziwilisięwszyscy,alenieśmielipytaćkrólowej,boćonatylko
jednamogłaoprzyczynietychstarańkołonowonarodzonej
powiedzieć.
Ipewnegorazupowiedziała...Prosiłatylko,abyniktotemprócz
paruzaufanychniedowiedziałsię,aprzedewszystkiemkról,przed
którymwciążbędziemusiałaukrywać,abysięniemartwił,jesttych