Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Każdymiprzyzna,żeztegowszystkiegomożna
dostaćciężkiegoszumuwszarychkomórkach,anawet
czkawkiwszyszynce.
Nicdziwnego,żejużzaszkolnychczasówmoich
rodzicówodzywałysięgłosyprzeciwtymliterackim
udręczaniombiednejmłodzieżyipodobnegłosy
odzywająsiępodziśdzień.Aleitaknicztego.Zarówno
zespołykomputerów,jakGłówneRadySzkolnestalesię
upierająprzyowymobyczaju.
Jeślichodziomnie,narzekać,narzekam,alezzasady
niekrzyczę.Ostatecznieprogramszkolnyjestpoto,żeby
gowykonywać,niezawszezzachwytem,alepoprostuku
swemupożytkowi.Itomożliwienajdokładniej.Jaw
każdymraziejestemnajgłębiejotymprzekonany.
Mówię:jaajeszczesięnieprzedstawiłemaninie
wyjaśniłem,kimwistociejestem.Czasnato.
OtóżnazywamsięPawełKostal,mamlatczternaście,
wzrostmetrsześćdziesiątsiedem,dużopiegównanosiei
wokolicy,oczyniebieskie,twarzpociągłą,włosynieco
rudawe,dośćdobrąkondycję,szóstąklasęrakietowego
pilotażuorazzamiłowaniamatematyczne.Wswojejklasie
utrzymujęsięzazwyczajwpierwszejpiątcezarównow
matematyceicybernetyce,jakwsporcieigeologii,ale
tylkowtychprzedmiotach.Jestemwklasiedziewiąteji
mamprzedsobąjeszczeokołodwóchlatszkolnejharówki
oczywiściewzależnościodtempaskładanych
egzaminów.Potemkiedyukończęlatszesnaście,pójdę
doInstytutuMatematykialboprzejdęodrazudopracy
zawodowejjakotechnikcybernetyczny.Rzeczjasna
wolałbymtopierwsze.MuszęjednaknaInstytutuczciwie
zapracowaćijeszczeprzedukończeniemszkoły
udowodnić,żepotrafiębyćwprzyszłościsamodzielnym
pracownikiemnaukowym.Jaknarazie,nieidziemi
najgorzejipewneszansejużterazsięrysują.Wciągu
ostatniegorokunapisałemiwydałemtrzysamodzielne
5