Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wjegoprzypadku,żeksiążkastajesiębestsellerem.Jemusięudało,
dlategowydawcapodpisałznimumowęnanastępnąksiążkę,atumija
rok,aonniemapojęciajaksiędotegozabrać.Wkońcubrakweny
twórczejzłożyłnakarbciasnegomieszkaniaipostanowiłwyprowadzić
sięnawieś.ZnajomyzaproponowałmuwyjazddoOstaszewa.
Zachwalałmiejscowośćjakocichąispokojną,otoczonąpięknymi
lasamiijeziorami.Zapewniał,żetuodnajdzieswąwenęistworzy
dzieło,którezachwycinietylkojegowydawcę,aleizagraniczne
wydawnictwabędąsiębiłyoprawododruku.Terazzaczynał
wtowierzyć.Miałochotęwyciągnąćlaptopaijużzacząć,ale
postanowiłjeszczechwilępoczekać,możewkońcuktośsiępojawi.
Nerwowospoglądałnazegarek.Czekałjużpiętnaścieminut.Dał
właścicielcejeszczepięćminutijeśliniktsięzjawi,wówczaspojedzie
dowsiiposzukasobieinnegopokoju.Terazpostanowiłcieszyćsię
urokliwymmiejscem.Rozsiadłsięwygodnie,odchyliłgłowędotyłu
irozkoszowałsięciepłymsłonecznymporankiem,kiedypoczuł,
żektośmusięprzygląda.Początkowotouczuciewydawałomusię
irracjonalne,jednakodwróciłgłowę,atocoujrzałzupełnie
gozaskoczyło,bowiemnaprzeciwniegostałaprzecudnejurody
dziewczyna.Takiejpięknościjeszczeniewidział.Jejpięknobyłotak
naturalne,żeniemógłuwierzyć,bybyłorzeczywiste.Chaotyczne,
głupiemyśliprzelatywałyprzezgłowę,aonniemógłpowiedzieć,
żadnegosłowa.Czułsięjakuczeńwywołanydotablicy,którynie
przygotowałsiędolekcji.
Wkońcuopanowałsięicichozapytał:
CzypaniAnielaSarnecka?
Dziewczynaroześmiałasię,pokazującbiałezęby.
Nie,KatarzynaSarnecka,mamyniema.Pojechaładomiasta,ale
wrócinaobiad.Apantonasznowylokator?Tak?
Tak,przepraszamnieprzedstawiłemsię,PiotrKupczyński
powiedziałiwyciągnąłrękęwstronędziewczyny,któranieśmiało
podałamuswoją.
Poczuł,żedłoń,chociażdrobna,pokrytajestszorstkąibrudną
skórą.
Dziewczynaspostrzegła,żeprzyglądasięjejdłoniomiszybko
cofnęłarękę.
Zpolawracam,toręcebrudnedodałanaswoje
usprawiedliwienieiszybkoodwróciłasię.