Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
–3–
PHOENIX
Phoenixpotykasięozaśnieżonyschodekodfrontu
iszarpnięciemotwierasiatkowedrzwi.Wiedziała,żedom
niebędziezamkniętynaklucz,alewostatniejchwili
przeszłojejprzezmyśl,żejednakbędzie,akuratteraz.
Tobyłobyjejtypoweszczęście,prawda?Alenie,jest
otwarty,więcmożezanurzyćsięwcieple.Potemjebać
to.
Wdomuwujajedziepapierosami,trawąistarym
żarciem,alejejtopasuje.Pozatymjestciepło.Phoenix
wyjmujeręcezkieszenikurtki,rozcieraichuchawdłonie,
żebyprzywrócićkrążenie.Sączerwonejaksurowemięso,
aleonanieprzestajeichrozcierać.
Nakanapieleżynieprzytomnachudadziewczyna,
druganafotelu.Obiewyglądają,jakbypadływtrakcie
rozmowyiniktniezadałsobietrudu,żebyjeprzenieść
alboprzykryć.Jedna,ztwarząopartąonagieramię,lekko
chrapie,ślinacieknienaohydnytatuażzróżąiślady
poigłach.Kurwa.Zmiejsca,gdziestoi,Phoenixczuje
wstrętnysmródprzetrawionejgorzały.Nawet
nieprzytomne,dziewczynysprawiająwrażenieostrych.
Większośćśpiącychludziwyglądaspokojnie,ale
tedziewczynysątylkolekkopodcięte.
Nikogoinnegoniewidać.Domśpi.Phoenixsłyszycichą
muzykędobiegającązpokojuwuja,coutwierdza
jąwprzekonaniu,żeontamjest.Wujniepotrafispaćbez
muzyki,zazwyczajstarychrockowychkawałków,
AerosmithiAC/DC.Klasyka,mówiwujitrzepiewgłowę
każdego,ktoośmielisięzauważyć,żejużniktniesłucha
tegogówna.Phoenixzawszepodobałasiętamuzyka.
Przypominajejwuja,czasy,gdybyłamała,aonbył
dobrymchłopakiem,zanimciwszyscyludziezaczęli
tuprzesiadywaćiwujmusiałsięzmienićwtwardziela.