Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ramiona.Ruchzmniejszaryzykozachorowania
narakaidemencję,leczydepresjęrówniedobrzejak
psychotropy,aunastolatkówwspomagaprocesuczenia
się.
Czylisalsajakoleknawszelkiedolegliwości?
Nazłamaneserceteż?Niepotrafiłazrozumieć,
dlaczegopopółrokusercewciążmazałamane,mimo
żetoonazerwałaznarzeczonymiodwołałaślub.
Zastrzykendorfin.Pozatymtaniectoprzecież
czystafrajda.Kolejnashimmy!
Joniuśmiechnęłasmimowolnie.Baileyrzeczywiście
byłanajlepszymlekarstwemnachandręwdniuślubu,
którysięnieodbędzie.Baileyspecjalizowas
wmedycyniesportowej,Joninatomiastwmedycynie
tropikalnejichorobachzakaźnych.Niepracowy
razem,leczodpierwszegodniastudiówbyły
przyjacłkami.Wspierałysięnawzajemwtrudnych
chwilach,dzieliłyradościąwszczęśliwych.
Nieoglądajsię!ostrzegłaBailey.Pewien
seksownyprzystojniak,którydotejporysamotnie
siedziałprzybarze,idzieprostodonas,alepatrzytylko
naciebie.
Pewniesięzastanawia,jaktakaświetnatancerka
jaktymożewytrzymaćztakąłamagąjakjaodparła
Joni.
Żadnąłamagą,alesuperciziązwłosamiBailey
okręciłapasmoczarnychwłosówJoniwokółpalca
którychzazdrościcikażdadziewczynawtejsali,nie
wyłączającmnie.
Włosami,któreMartykazałjejściąć!Marty,były
narzeczony,ostatnizszeregumężczyznusiłujących