Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Rozmowa1:ArabskaWiosnaLudów
Pamiętam,żepoczątek2011rokuwmediachzapowiadałsię
wyjątkowonudno.Wzasadzienicsięniedziało.Ażtunagle...
15stycznia2011roku,prezydentTunezjiIbnAliuciekazkraju.
Mojepierwszepytanieto:„Alejakto?”Wydawałomisię,żetacy
przywódcyjakZajnal-AbidinIbnAliczyHusniMubarakbędą
rządzićdośmierci.Niktniewierzył,żemożeichzmieśćulica.
MiesiącwcześniejwSidiBuZajdspaliłsięMuhammadAbuAzizi,
aletennewsprzeszedłprzezmediaprawieniezauważony.
Tunezyjczyk,którypodpalasięwproteścieprzeciwkokorupcji?
Ztegoniemiałaprawawyjśćżadnarewolucja.Ajednakwyszła
itoniemała.Ciebietoteżzaskoczyło?
Tak–jakwszystkich.Bomożemyszukaćjakichkolwiekanalizczy
opracowańwskazującychnato,żedojdziedotego,cookreślamy
mianemArabskiejWiosnyLudów.Napróżno.Nikttegonie
przewidział.Pamiętam,jakpozajęciachoproblematyce
bliskowschodniej,jakieprowadziłamwówczaswSGH,podszedł
domniezaaferowanystudentizapytał,comoimzdaniemwyniknie
ztego,żeTunezyjczycywyszlinaulicę.„Nic”–odparłam.Tojużsię
działowcześniej–protestowałyzwiązkizawodowewAfryce
Północnej,wEgipcienaulicewyszłaKifaja[1]–inicztegonie
wyszło.Innasprawa,wnawiązaniudopoczątkuTwojegopytania,
popatrz,jakbardzozmieniłasięrzeczywistość–czyoktórymkolwiek
początkurokupo2011rokumoglibyśmypowiedzieć,żezapowiadasię
nudno?Ależskąd!Wydajesię,żecałyświatjestrozedrgany,aBliski
Wschódtotylkojednozwieluepicentrów...
JeszczepoustąpieniuIbnAlegowszyscyeksperciwciążmyśleli,
żetojednostkowasprawa.Jakośzarazpo15styczniaktośspaliłsię
naschodachUniwersytetuKairskiego,akomentatorzymówili„to
takietrochęślepenaśladowanie,takiekopiuj-wklej...”.Amiesiąc
późniejniebyłojużMubaraka.Kiedywpołowielutegoludzie
wyszlinauliceHamywSyrii,pierwszykomentarz,jakiusłyszałem
brzmiał„nicztegoniewyjdzie,przecieżmuchabaratich