Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
półdemonicznego”.Badaczomcałkowicieumknęła
postaćżywegoupiora,odnotowananietylko
wwarstwiewierzeniowej,aleteżwzachowanych
świadectwachludzi,którzysamiokreślalisięmianem
upiorówlubzaupiorówuznawaliinnychżyjących.
Niedostatecznąuwagępoświęconowierzeniom
woznakiupioryzmuzażycia,zwłaszczasymptomom
ujawniającymsięjużwmomencienarodzin.Zabłąd
uznajęwięcrozpatrywanieupioryzmuwyłącznie
wkategoriach„demonologiiludowej”jest
towielokroćczęściej,wdosłownymznaczeniutych
słów,„ludowaantropologia”dotyczącaludziżywych,
umarłych,ichciałiichdusz.
Wykluczenispośródwykluczonych
Źródładotycząceupioryzmurozproszone
naprzestrzeni500latiskrajniezróżnicowane
typologicznie:odrozprawteologicznychpodoniesienia
prasowe.Zdecydowanawiększośćznichnastawiona
jestkrytyczniedowiarywupiory.Wystarczyspojrzeć
nanagłówkizdziewiętnasto-idwudziestowiecznych
gazetinformującychoprzypadkachekshumacji
domniemanychżywychtrupów:
Potwornyobjaw
ciemnotypodWarszawą,Ciemnotaizabobon,
Barbarzyńskiprzesąd
.Dystansuwidaczniasięczasem
nawetwpracachetnograficznych.JózefŁęgowski
piszącokaszubskichwierzeniach,asekuracyjniedodał:
„spodziewaćsięmogę,żekażdywykształconywmoich
opisachbędziewidziałjedyniemateriałnaukowy,anie
lekturędlarozrywki,lubnawetrelacyemające
kogokolwiekwniekorzystnemprzedstawićświetle.Dla
ludzitakzacofanychksiążkimejnie
przeznaczam”[2].Wciążzauważalneoświeceniowe
postrzeganieupioryzmujako„zabobonu”,fenomenu