Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
sięgłośnymechemnaforachinternetowych.
Wstylizowanychnasieciowyjęzykfragmentachksiążki,
zatytułowanychwymownie
Bluzg
,internauciprzerzucają
siędomysłaminatematlosówdzieci,wksenofobicznych
irasistowskichwpisachwskazującnawinęCyganówczy
mafiibułgarskichpedofilów.Zresztącały
postmodernistycznyhorrorBatornaszpikowanyjest
opowieściamiprzypominającymiswojąkonstrukcją
ispołecznymfunkcjonowaniemzasadęistnienialegendy
miejskiej.Ektoplazma,duchy,nawiedzonestaruszki,perły
księżnejDaisy,zakopanyskarbtematyczniewpisująsię
wmiejskieopowieścigrozy.Cowięcej,Batorodtwarza
specyficznąontologięlegendymiejskiejbrakautorstwa,
wariantywność,aprzedewszystkimwwypadku
naśladowanychprzezniąwpisówinternetowychjej
powiązaniezlękamiiuprzedzeniamispołecznościoraz
wwypadkulegenddotyczącychprzeszłościWałbrzycha
jejmitamizałożycielskimi.
Powiązanezkonkretnymiprzestrzeniamimiejskimi
małenarracje,doktórychnależylegendamiejska,łączy
zatemnietylkocooczywisteobjętość(awięcrównież
stopieńkomplikacjifabuły,konstrukcjabohaterów,
proporcjemotywówdynamicznychistatycznych,
stylistycznychformopisuiopowiadania),lecztakże
opozycjawobecwielkichnarracji,którychmiejsce,jak
chceJean-FrançoisLyotard,zajęły.Narracjetewiążąsię
równieżzezjawiskiemlokalności64,zarówno
wrozumieniuzawężeniageograficznego(choćtesame
legendyspotykamywróżnychrejonachświata,tojednak
zakażdymrazemwrozumieniuichrewelatorów
isłuchaczyzwiązanezwyodrębnionymczasem
bardzowąsko:wieś,osiedlemiejscemwprzestrzeni),
jakiprywatnościzdarzeńprzytrafiającychsięsąsiadom,
członkomrodzinyczyprzyjaciołom.JakpiszeElżbieta
Konończukwtekściepoświęconymlokalnymnarracjom
podlaskim,„Lyotardrozumie«małenarracje»jako
konsekwencjęrozpadu«wielkichnarracji»,czylidawnego
porządkugeopolitycznego.towięcopowieści
prowadzoneprzeztych,którzywyszlispodszeroko