Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Waliłemwworekjakszalony.Boksmnieodprężał.Sprawiał,
żenagromadzonewemnienapięcieuwalniałosię.Żaligniew
ustępowały,apotreningubyłemzbytzmęczony,byznówsięnanich
skupiać.Całydzieńczekałemnatenmoment.Popołudniuzostawiali
mniesamegowprowizorycznejsiłowniurządzonejwdawnym
pomieszczeniubibliotecznym.Wwięzieniuniktnieczytał,więc
zagospodarowanietejniewykorzystanejprzestrzenibyłosłusznym
krokiemzestronydyrekcjiplacówki.Ichoćczujneokokamernadal
śledziłokażdymójruch,przebywającwtymmiejscu,miałem
namiastkęprywatności.Podczasćwiczeńwyobrażałemsobie,
żenaprawdęwalczę.Zadawałemciosypięściamiistopami.Przed
oczamimiałemtwarzewieluosób,którespotkałemwżyciu,aktórym
zchęciąskopałbymtyłek.Szkodatylko,żetej,naktórejnajbardziej
mizależało,niepamiętałem.Zamazałczas,ajabyłembezradny.
Tobyłajedynarzecz,którejżałowałem.Nieudałomisięznaleźć
parszywegomordercyipewniejużnigdyniezemszczęsięzato,
cozrobił.
Zadawałemciosycorazszybciej.Zakażdymrazem,gdymyślałem
otymmężczyźnie,czułemuderzenieadrenaliny.Ogarniałamniefuria.
Przestawałemmyślećracjonalnie.Odtylulattłumiłemtowsobie
itrzymałemwryzachswojąwściekłość.Alezłośćwciążsięwemnie
tliłaiwiedziałem,żedopókiniezrealizujęplanuzemsty,wkażdej
chwilimożewybuchnąć.Jakchociażbypodczasmojejostatniejmisji.
Straciłemkontrolę,alenawetteraz,popółtorarokuodsiadki,nie
czułemskruchy.Zrobiłemto,czegoniezrobiłbysystem.Znajomości
ipieniądzeoczyściłybyśmiecia,któregozałatwiłem,aonnadal
powtarzałbyswójproceder.Jakwtakimraziemógłbymżałować,
żepociągnąłemzaspust?Dostałemdwadzieściapięćlatinie
zapowiadałosię,bymdostałzwolnieniewarunkowe.Niebyłem
posłuszny,stanowiłemzagrożeniedlainnychwięźniów,nie
poddawałemsięresocjalizacji.Nieszukałemtuprzyjaciół,wolałem,
bywszyscysięodemnieodwalili,gdyżmojezłośćiżałośćmogły
obrócićsięprzeciwnim.Szybkouzyskałemto,czegochciałem.
Współwięźniowieomijalimnieszerokimłukiem,niekazano
miintegrowaćsięzgrupą,atakżechodzićnadurnespotkania
zwięziennąpsycholog,którauważałasięzaalfęiomegęioferowała
remediumnakażdąbolączkę.Miałemzniądoczynieniatylkoraz.
Naszczęścieniktmnieniezmuszał,bymtopowtórzył.Psychologia
nanicsiębowiemzdawaławobliczutego,coprzeszedłem.Nie