Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
1
OKNONAŚWIAT
JAKTWOJEDZIECKOSŁYSZY
WEWSZYSTKIMMUZYKĘ
-Nie!-krzyknęłam.
Cóż,prawdęmówiąc,niekrzyknęłamwtradycyjnymsensietego
słowa.Mójgłossiępogłębił,adźwięknapoczątkusłowabyłbardzo
mocny,ponieważnrzuciłam”swójgłoszkuchninapięćmetrówprzed
sobie,takżewylądowałprostonagłowiemojejmałejcóreczki,która
właśniesięgnęłapobardzoostryprzedmiot.
Przeanalizujmyjeszczedźwięk,którywydałam.Wszyscyznamy
tendźwięk.Kiedyprowadziłamwykładydlaprzyszłychnauczycieli,
nazywałamgogłosemnauczyciela,akiedyuczyłamwszkole-uży-
wałamgo,byzatrzymaćgrupęnastoletnichchłopcówznajdujących
sięwodległościpięćdziesięciukrokówodemnie.Byłtodźwięk,który
usłyszałmójojciec,kiedypodrywałmojąmatkę,którabyławtedymło-
nauczycielką,ipostanowiłzaskoczyćprzyszkolnymogrodzeniu
wporzelunchu,gdybyławpracy.nJaktakiniesamowitydźwiękmoże
wydobywaćsięztakmałejkobiety?”-zastanawiałsię,opowiadając
historię.
Jesttodźwięksygnalizującywładzę.Jesttosygnałostrzegawczylub
zwiastującyzagrożenie.Jesttodźwięk,naktórybezwzględunato,
wjakimjęzykumówisz,zwracaszuwagę.
Dlaczego?Ijaktomożliwe,żemojamałacóreczka-którejniedo-
świadczonamatkanierozwinęłajeszczewystarczającowyostrzonego
zmysłuwzroku,byprzewidzieć,jakniemowlęmożezamienićdługopis
19