Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wprowadzenie:być
świadkiemterroru,
przewidywaćwojnę
PHILSCRATON
Pierwszewrażenia
Starającsięzrozumieć–emocjonalnie,psychicznie
ipolitycznie–wydarzeniaz11września,powracam
doswoichpierwszychreakcjiiodruchów.Takjakwielu
ludzinaświecie,dziękitelewizjisatelitarnejbyłem
świadkiemprzerażającychscennieprawdopodobnego
okrucieństwa.Sfilmowanypodkażdymmożliwymkątem
drugisamolotpasażerskiuderzyłwWorldTradeCenter.
Jegokadłubpowbiciusięwbudynekutkwiłogarnięty
płomieniami.Wtymwłaśniemomencietransmisji
nażywo,gdyzawaleniesiębliźniaczychwieżbyło
nieuniknione,zaczęłasięrodzićmyśl,żetedwawypadki
toniezbiegokoliczności.Obasamolotyzostały
skierowanedokładnietam,gdziemiałyuderzyć.Kiedy
okazałosię,żerozbiciuuległykolejnedwasamoloty,
jedenwWaszyngtonie,adrugiwPensylwanii,znaczenie
iogromtychkatastrofstałysięoczywiste.Musiały
stanowićstraszliwykońcowyproduktefektywnej
idokładniezaplanowanejwspółpracyróżnychgrup.Ich
celeniebyłyprzypadkowe.WorldTradeCenter,
uszkodzoneprzezwybuchbombyjuż8latwcześniej,
iPentagonstanowiłynadzwyczajsymboliczne,jak
iistotnecelematerialne.
WhoteluVeronaoglądaliśmydramatycznetransmisje
przeprowadzanenażywozcentrumManhattanu.
Strażacyiratownicypędzilidostrefykatastrofy,mijając
podrodzepokrytychkurzem,przypominającychduchy
pracowników,którzyzprzeciwnegokierunkuuciekali