Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Króliczanora
Działosiętopewnegoupalnegopopołudnia.Alicja
siedziałanaławceoboksiostry,zlekkaopartaojej
ramię,izastanawiałasię,czymmogłabysięzająć.Nicnie
przychodziłojejdogłowy.Wkońcuzajrzaładoksiążki
czytanejprzezsiostrę.Nieznalazławniejjednaknic
zabawnego.
„Nacokomutakienudneksiążkibezobrazków?”,
pomyślaładziewczynkaiprzymknęłaoczy.
Wtemspodławki,ocierającsięosukienkędziewczynki,
wybiegłBiałyKrólik.Ubranybyłwpięknąkolorową
kamizelkęidokądśśpieszył.
Księżno,Księżno…!szeptałzdyszanymgłosem.
Costaniesięzemną,gdysięspóźnię?
PochwiliKrólikzatrzymałsię,wyjąłzkieszenizegarek,
spojrzałnatarczęipopędziłcotchu.
„Dziejesiętucośnadzwyczajnego”,pomyślałaAlicja.
„Przecieżnigdydotądniespotkałamtakwystrojonego
Królika,posiadającegozegarek!”
Niemyślącwiele,dziewczynkazerwałasię