Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁTRZECI
Pracoholik,czyliosoba,która
rzucasięwwirpracy,
zapominającobożymświecie
Słyszałam,żetoidealnemiejscedlaludzitakichjak
ja.Postanowiłamprzyjść,aleniewiem,czyzdołacie
mipomócwyszeptałasiedzącanaprzeciwmnie
kobieta,poczymznowuzaczęłałkać.
Metodycznierozrywałachusteczkęhigieniczną
długimi,szczupłymipalcami,nawetniezdającsobie
sprawyztego,corobi.Zdążyłajużzasypaćcałą
podłogęiwłasnąspódnicę.Zwróciłamuwagęnajej
staranniepomalowanepaznokcie,którychgłęboka
czerwieńkontrastowałazbladymi,drżącymidłońmi.
Przypomniałamsobie,żekiedyznalaams
wpodobnejsytuacji,robiłamdokładnietosamo:
uważałam,żejeślimojepaznokciebędąidealne,
tokażdyinnyelementmojegowywróconegodogóry
nogamiżyciateżznajdziesięnawłaściwymmiejscu
żewystarczyodrobinalakieru,byrozwiązałysię
wszystkiemojeproblemy.
Kobietawypiłałykherbaty,ajaspuściłamwzrok
ispojrzałamnaswojedłonie.Mojezaniedbane
paznokciełamałysię,jeszczezanimzdążyłam
jeobgryźćaletymrazemnierobiłamtegozesmutku,