Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ilekońpociągowy,akońteżbyłdrogi,więcitransportbyłdro-
gi,kosztowałdrugietylecokamień,dlategostaranosięjużna
miejscuwkamieniołomiegoobrabiać.Gromadykamieniarzyob-
ciosywałykamieniewedługwskazanychwymiarówjeszczeprzed
transportem.
Anaplacubudowywtymczasiestawianoszopę,lożęczypo
polskustrzechę.Tobyłwarsztatpracybudowniczychpodda-
chem,tumieściłysiękuźnie,narzędzia,tuobrabianomateriał.
Niebyłotomieszkanierobotników,imwynajmowanomiejscado
spaniawokolicy.Szopynabudowie,rodzajwiaty,możnanieraz
obejrzećnastarychobrazach,zwłaszczamistrzówflamandzkich,
dokumentalistówcodzienności.
Siłarobocza
Przygotowaniedobudowyzaczynanonierazodburzenia-od
zwaleniastarejkatedry,doczegozatrudnianospecjalistów,bo
tobyłobardzoniebezpieczne.Noapotemangażowanorobotni-
ków.Ściąganoprzedstawicieliwszelkichrzemiosł,potrzebnibyli
robotnicywykwalifikowaniiniewykwalifikowani.Nierazcałe
rodzinypracowałyprzybudowiekatedry,wtymtakżekobiety.
Alewydajesię,żemiędzybajkinależywłożyćopowieści,jakto
katedryrosłydziękipracyrąktysięcyochotników,którzynapły-
walitłumniedopracycałkowiciezadarmo.Ocalałerachunki
zbudowy,zapiski,kronikiklasztornetemuprzeczą-toraczejle-
gendaśredniowieczna.Robotnicyniewykwalifikowaniotrzymy-
waliwypłatęiewentualniochotnicyodebralibyimchleb,atłumy
przybyszówwprowadziłybynaciasneplacebudowyzamęt.Praca
byłatrudna,niebezpiecznaiwymagałaświetnejorganizacji,nie
mogłobyćmowyoimprowizacji.
Pierwsząosobąpokanonikuprowizorzebyłarchitekt.Kie-
rowałtłumempracowników,zktórychkopaczefundamentów,
tragarzeisypiącypiaseknazaprawęnależelidogrupyniewy-
kwalifikowanychizarabialigrosze,około7denarówdziennie.
Powiedzmyodrazu,żepłaconowliwrach,1liwrmiał20sous,
31