Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
POSŁOWIEDOPIERWSZEGOWYDANIA
11
możedouczeniasię;uczyćsięzaśbędziełatwiejprzytakiejredakcji.Inne,szczęśliw-
sze,bobogatszeliteraturymająróżneopracowaniahistoriifilozofiidlaróżnychużyt-
ków:mają„podręczniki”,„zarysy”iopracowaniakompletne,mająksiążki,zktórychstu-
dentuczysiędoegzaminu,inne,któreuczonyspecjalistamapodrękąprzyswejpracy
badawczej,innejeszcze,zktórychlaik,niepoświęcającysięspecjalniefilozofii,wspo-
sóbłatwyiinteresującymożepoinformowaćsięojejdziejach.Piśmiennictwopolskie
niejestwtakszczęśliwympołożeniu:mawprawdzieniemałomonografiiiprzyczyn-
ków,alemałoopracowańcałokształtu.Ztychzaśnajlepszezaczęte,alenieskończo-
ne.Poprzedniepokolenietłumaczyłojeprzynajmniejzjęzykówobcych,wostatnichzaś
czasachprzekładówjestmało,ate,któresą,niebyłyszczęśliwewwyborze.Wobecta-
kiegostanurzeczy,autorchoćpamiętaoprzysłowiuquitropembrasse,malétreintusi-
łowałnapisaćksiążkę„dowszystkiego”:doczytaniaidouczeniasię,taką,którabyłaby
zarównopodręcznikiemuniwersyteckim,jakimożliwąlekturądlaniefilozofów;chciał,
bysłużyłastudentomstudiującymspecjalniefilozofię,aletakżemogłaprzydaćsięprzy
egzaminachmagisterskichz„głównychzasadfilozofii”.Dlategoostatniegoceluukład
tenzjegopodziałemnadrobnedziałyzdawałsięszczególniejwskazany;profesorwyja-
śniswemusłuchaczowi,jakiewedługniegodziałypominąćmożelubpowinien.
Dlaczegowksiążcepowtórzenia?Boomawiającdanegofilozofa,autorchciał
zgromadzićwszystkieważniejszewiadomości,dotyczącejegofilozofii;więcnp.oma-
wiającSokratesa,musiałpowiedzieć,żebyłonnauczycielemPlatona,aomawiającPla-
tona,niemógłniezaznaczyć,byłuczniemSokratesa.Zresztą:cowartopowiedzieć
raz,towartoteżpowiedziećidwarazyjaktonapisałjużEmpedokles.
Dlaczego,dalej,działyfilozofiiuwzględnianenierównomiernie?Abyolbrzymi
materiał,leżącyprzedhistorykiemfilozofii,materiał,któryjestnietylkoolbrzymi,aleteż
niezmiernieróżnorodny
,doprowadzićdopewnejjednolitości.Oczymżetonietrakto-
wanopodnazwą„filozofii”?Historykmaprawoselekcjiiautorskorzystałztegoprawa;
położyłnacisknato,cozdajesięczynnikiemnajstalszyminajistotniejszymwzmiennych
dziejachfilozofii:napoglądnaświat.Toteżmetafizykai,poniekąd,teoriapoznaniaiety-
kazajęłynajwięcejmiejscawjegoksiążce,usuniętezaśzostałynadrugiplaninnedziały
,
nawettakiejakestetyka,któreautorowiosobiścienajbliższe.
Dlaczegoostatniokresfilozofiizostałujętyinaczejniżpoprzednie?Albowiem
braknamjeszczewobecniegoperspektywy;wybraniekilkuczołowychjegomyślicieli
byłobynazbytdowolne,więcsłuszniejszymwydałosięwtymwypadkuograniczyćsię
doprzegląduprądówipoglądów.
Dlaczego,następnie,bibliografianiejestwewszystkichdziałachutrzymanarówno-
miernie,dlaczegoobejmujemałopozycjiobcych,awielepolskich?Albowiemobcojęzycz-
naliteraturafilozoficznaposiadaswezupełnewykazy
,iniemogłobyćcelemksiążkini-
niejszejpowtarzaćolbrzymiąbibliografięUeberwegaiinnych;natomiastpracePolaków
rzadkobyłyzestawiane.Dlategoteżtamautorwymieniałtylkodziełapodstawowe(lub
stosunkowowdanymdzialenajcenniejsze),tuzaśstarałsięzebraćpozycjijaknajwięcej,
nietylkopublikacjioddzielnych,aletakżeartykułówwczasopismach.Dokompletności