Содержание книги

перейти к управлению читателемперейти к навигацииперейти к деталям бронированияперейти к остановкам
42–49
Zakochałamsięwsobie!Powieszprawdopo-
dobnie,żetonarcyzm,imożetakwłaśniejest,
amożewcalenie.Skądmamwiedzieć?SkądTy
masztowiedzieć?Tylkojaczujętenśnieg,który
widzę,którydotykamojejtwarzy,tylkojaczuję,
żeonpadateżwemnie,przezemnie,żejestem
nim.
Tylkojawidzęzmarszczkinaswojejtwarzy,tak
jakbydrzewooglądałoswojesłoje.Tylkojawą-
chamwiatr,którymnąpachnie.Tomójwiatr,mój
śnieg,mojedrzewoizapach,idotyk,iteoczy
teżmoje.Niesamowiteoczyzakochałamsię
wnich.
Iwmyślachmoichsiękocham,chociażgdybyje
poddaćlogicznejobróbce,okazałobysię,że
podobnedotych,któresięTobiemyślą.po-
dobne,alenietakiesame,botomojemyśli.
Izazdrościąmojąteżsięzachwycam,tym,co
potrafzrobićzmoimciałem,jakiewypowiada
mnąsłowa.Zdaniakapryśneismaczne,Tyteżje
znasz,chociażtylkomoje.
ITyjeszcze,kiedyjesteśtakbardzomnąikiedy
takzupełnieniejesteś,taksamojakniebo,gdy
naniepatrzęigdyzamknęoczy.
167
fot.WaldemarCzerniszewski