Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Porozmawiajmy
oseksie–nienasycenie
Chcęoseksie–znowu!Dośćczęstosłyszę,żejestem
jedynąosobą,zktórąmoiznajomi,przyjaciele,rodzi-
narozmawiająoseksie.Drążęwięctemat,bolubię
drążyć,takdługoigłęboko,jaktotylko
możliwe.Nakońcuzniknieseksalboznik-
—
33
nadługo.Odjakiegośczasuprzyglądamsięswoje-
nęja,albotoito.
Przyznałamsięjużkiedyśnnałamach”,
żejestemstraszniezachłanna.Kiedycoś
mnieporuszy,muszętegodotknąć,po-
smakować,powąchaćto,połknąć,napeł-
nićsiętym.Kiedyktośwzbudzawemnie
pożądanie,chcęsięnasycićobecnością,
kochaćsiędzieńinoc,dozmęczenia,do
spełnienia…Nowłaśnie,tylkotospeł-
nienienienadchodzi,przynajmniejnie
munienasyceniuiwcalesięniedziwię,żewieleosób
uciekałoprzedemnąwpopłochu.Tych,którzychcie-
libynspalićmnienastosie”,informuję,żesamasięna
nimspalam,bezskutecznie.
Tenwielkipłomieńjesthipnotyzującyibezlitosny,
alemożnanauczyćsięznimobchodzić.Jużwiem,
żemogękochaćsięzewszystkim,zesobą,zinną
(o)sobą,zniebem,trawą,dźwiękiem,oddechem…
Mogęsiękochaćzcałymświatem,jeśliniepróbuję
goposiąść.
autorOlegPawliszcze
