Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
każdyobrazświata,któryodbieramy,jestfałszywy,towłaściwie
obojętnejest,jakąreligięsięwyznajeijakichzwyczajówsię
przestrzega.Itakwszystkojestskażonenieprawdziwośc.Zapewne
po​glądtenuła​twiałży​ciewcza​sachpeł​nychwo​jenipod​bo​jów.
Stoicy,skupieniwokółZenonazKition(336−264p.n.e.),opierali
swojeideenaprzekonaniuokontroliumysłunademocjami.Uważali
że,żebyżyćdobrze,trzebazapanowaćnaduczuciami.Immniej
ulegamyemocjom(pozytywnyminegatywnym),tymmniejcierpimy
ilepiejradzimysobiewświeciepełnymchaosu.Przypominaliwtym
rycerzyJediz
Gwiezdnychwojen
,którzykierowalisiępodobną
zasadą.Stoicyzwracaliuwagęnajeszczejedenważnyproblemczy
wolnawolawogóleistnieje?Czymożemypodejmowaćwłasne
decyzje?Rozumowalitak:wedługDemokrytawszystkowświecie,
wtymrównieżczłowiekijegoumysł,składałosięzatomów.Atomy
musiałypodlegaćprawomfizyki.Oznaczałoto,żeniemożnazrobić
anipomyślniczegosprzecznegozprawamizyki.Todoprowadziło
stoikówdowniosku,żewtejsytuacjiwolnawolanieistnieje.Taka
konkluzjabyładlanichciosem.Niechcieliprzyznać,żetylko
bezwolnymilalkami,kukłamisterowanymiprzezprawafizyki,
wymliliwięcsposóbnauniknięciekonsekwencjibrakuwolnejwoli.
Uznali,żeatomyiprawafizyczneistnieją,aleumysłludzkijako
pochodzącyodboganiemusiimpodlegać.Zatemistnieje
możliwośćpodejmowaniaautonomicznychdecyzji.Tentemat
whi​sto​riipsy​cho​lo​giibę​dziejesz​czenie​razpo​wra​cał.
Wśródrzymskichnastępcówgreckichfilozofównauwagęzasługuje
Lukrecjusz(ok.99−ok.55p.n.e.).Twierdziłon,żeskorouczucia
takiejakstrachczymiłośćodczuwamywklatcepiersiowej,towłaśnie
tammusisięznajdowaćumysłczłowieka.Zpunktuwidzenianaukibył
tokrokwtył.Jakzapewnepamiętaszzpoprzedniegorozdziału,już
niektórzyGrecywskazywalimózgjakosiedliskoemocjiimyśli.Nie
powinniśmyjednakbyćdlaLukrecjuszazbytsurowi,niemiałżadnej
możliwościsprawdzeniategofaktu.Wdodatkuemocjefaktycznie
wpływająnato,codziejesięwklatcepiersiowej,naprzykład
przyspieszająpulsioddech.Nicdziwnego,żewkwestii
ana​tomicz​negopo​ło​żeniaumy​słuła​twosiębyłopo​mylić.
Lukrecjuszopisywałduszęiumysłjakociałafizyczne,azatem
śmiertelne.Duszęróżniłoodresztyciałajedynieto,żeskładałasię
zeszczególniemałychizwinnychatomów.Jeżeliktośniezgadzałsię
ztymtwierdzeniem,Lukrecjuszzadawałmunastępującepytanie:
jeżeliduszajestnieśmiertelnainiematerialna,toczemunie
pamiętamyniczegosprzednaszychnarodzin?Skorotowtedydusza
łączyłasięzciałem,powinnapamiętać,cosięzniąprzedtemdziało.
Skoroniemamywspomnieńzokresuwłoniematki,tooznacza,
żenajprawdopodobniejduszapojawiłasięrazemzciałemirazem