Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
OTOLEGENDY
WARSZAWSKIE
Nocsrebrnaśniegiem,wiatrmroźnydmucha,
Naskrzypcachzimygrazawierucha,
Kłębamiśnieguwoknauderza,
Tocośzaszepce,jakbyzpacierza,
Tosięrozjęczynutążałosną,
Jakbytęskniłazacudnąwiosną,
Toznównachwilępłaczswójuciszy
Igwiazdmilionembłyśniewtejciszy.
Jakżetomiłowwieczórzimowy
Wcieplezacisznejsiedziećalkowy;
Wpiecusięogieńdopalawłaśnie,
Wciemnejczeluścimignie,tozgaśnie,
Sypieiskierkiczerwone,złote,
Wsercachnieznanąbudzitęsknotę
Zaczymśminionym,zaczymśdalekim,
Zadawnymświatem,zadawnymwiekiem.
Zimowąnocąwalkowiestarej
Umarłychczasówsnująsięmary,
Wwielkimfotelu,zprzedstulatmoże,
Wsłuchałsiędziaduśwzamiećnadworze;
Jakbyustamijakiegośducha
Głosmuwichurygadadoucha,
Otym,cobyło,cosięprześniło,
Cojużodkiedy!śpipodmogiłą...
Inagledziatwaprzypadniezwrzawą:
Powiedznam,dziadziu,bajkęciekawą!
JakszedłTwardowskidopiekiełbramy?