Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
zniósłprochydalekowmorze.Gdysięodwrócił,oczy
mulśniły.Emmazacisnęłaręcenaporęczy,bynie
zgarnąćgowobjęcia.Brookepodeszładobrata,
przytuliłagotakjakmatkatulidziecko,chwilęszeptała
mucośdoucha.Dylansłuchałzpowagą,potemotarł
łzyiuśmiechnąłsię.Znówbyłaktorem,doktórego
wzdychajątysiącefanek.
Jegokuchnia,większaniżniejednomieszkanie,
wyposażonabyławewszystkiesprzęty,jakiemożna
sobiewymarzyć.Białailśniącastanowiłakrólestwo
Maisey,gospodyni,któraprzygotowałaciepłedaniadla
kilkudziesięciugościzaproszonychnastypę.Oprócz
domowegojedzeniabyłyteżdoskonałeprzystawki
zamówioneprzezEmmę.Zjawilisięwszyscy,odszefa
wytwórniStageOneStudiopooświetleniowców
iwózkarzy.EmmazBrooke,ubranenaczarno,
roznosiłytacezjedzeniemidrinkami.
Widziałaś,jaksięCallistawystroiła?szepnęła
Brooke.
Postawiwszytacęztartaletkaminastole,Emma
zerknęławstronęsalonu.CallistaLeeAllen,córka
szefaStageOneStudio,trzymałaDylanapodramię.
Miałanasobiepołyskliwąsrebrnąsuknię
odVersacego.
Możeliczyła,żetubędąpaparazzi?ciągnęła
Brooke.Amożezapomniała,żedziśchodzioRoya?
ZtobąpannaAllenprzynajmniejrozmawia.Mnie
traktujejakpowietrze.
Niemaszczegożałować.
Emmacofnęłasię,byspojrzećnastół.Była