Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
Owalce,postkomunizmieibardzodługimwesternie,
którymożnaobejrzećpiętnaścierazy.
„Kur…no…,teraztoprzesadził!”AdamMichnikzaklął
siarczyście,stojącnaplacuBohaterówwBudapeszcie
wśródtłumuWęgrów.Był16czerwca1989roku.
Słonecznydzień.Kilkasettysięcyludzinaplacu,miliony
przedtelewizorami.Nadgłowamipowiewałyczerwono-
biało-zieloneflagizwypalonądziurąwśrodku.
Nauroczystym,symbolicznympogrzebieImreNagya,
młodyprzywódcaFideszu,26-letniViktorOrbán,wezwał
wojskasowieckiedoopuszczeniaWęgier.Jaksięokazało,
byłotonajważniejszeprzemówieniewjegożyciu.
Uroczystośćtransmitowałapaństwowatelewizja.
PrzemówienieOrbánatakże.
Węgrówprzeszłydreszcze,gdyusłyszeliradykalne
słowamłodegodziałacza.WCzechosłowacjirządzili
jeszczekomuniści,wBukareszciemocnotrzymałsię
reżimCeaușescu.TylkowPolscetrwałjużOkrągłyStół.
Aletakdalekowswoichżądaniachnieposuwalisięnawet
polscyradykałowie.Orbánmówiłrzeczy,którewywracały
system.Węgrzypokochaligozajegobezpośredniość.
Wypowiedziałto,oczymwielumarzyło.Naulicach
Budapesztuzapanowałafiesta.
Zawszebyłzdecydowany.Radykalny.Zwyklekilka
krokówprzedinnymi.Zawszewidziałdalekicel.
Ktokolwiekgopamiętazwcześniejszychczypóźniejszych
lat,przyznaje:toniezwykletwardy,pracowity
ikonsekwentnyfacet.
Chłopakzbiednego,prostegodomunasamymkońcu