Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
pociągali.
Psiakość,siostramarację!
Nieważsięmnieswatać,Pookie!
Piperobróciłasięgwałtownie.
Obiecałaśtakniemówić.
Tyteżobiecałaś.
Okej,żadnychPookieiSunshine.
Żadnych.
IżadnejzabawywswatkędodałaPiper.Chociaż
Madisonmówi,żeRayadtonaprawdęfajnygość.
PowyjściusiostrySunnyprzysiadłanabrzegułóżka
iściągnęłabuty.Odgadła,żeRayadRostamtowojak.
Tojejpowinnowystarczyć,jednakwrodzonaciekawość
byłasilniejsza.Sunnykorciło,byzedrzećzniego
kolejnemaskującewarstwy,zobaczyć,conaprawdęsię
podnimikryje.Oczywiściekorciłoniejakokobietę,lecz
dziennikarkę.Anawetgdybysięokazało,żeRayad
pociągafizycznie,nicbyztegoniewynikło.Nie
wyobrażałasobie,abypociągałagotakzdystansowana
zalęknionakobieta,jakąsięstała.Nawetktośtakmiły
iporządnyjakCameronniemógłzniąwytrzymać.
CzyRayadbyłmiłymporządnymczłowiekiem?Raczej
wtowątpiła.