Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
klasy,jakJacekMalczewski,OlgaBoznańska,JózefMehofer,Lu-
dwikPuget,LudwikHieronimMorstin,JanStanisławski.Przyby-
walioninietylkopokolejnezlecenia,lecztakżezewzględunaat-
mosferęsprzyjającąichtwórczejaktywności,ciepłoibezpośredniość
gospodarzy.Niejestprzypadkiem,żeCzarkowytakczęstopojawiały
sięchoćbywobrazachMalczewskiego.Świadectwembytnościarty-
stówpozostawionetamprzeznichdzieła,wtymportrety,które
wzbogaciłyrodowąkolekcjęobrazów.Niektórymmłodymartystom
hrabiaZygmuntpomagałfinansowo,fundującimstypendiaiopła-
cającstudiazagraniczne.GwarantowałgościnęuczniomStanisław-
skiegozAkademiiSztukPięknych,którzywramachpraktykwy-
jeżdżaliwplener.Zresztą,jakprzystałonaarystokratę-społecznika,
wspomagałrównieżfinansowoinstytucje,którewjegoprzekona-
niuzasługiwałynawsparcie,jakUniwersytetJagiellońskiczyszpital
św.Ludwikaprzyul.StrzeleckiejwKrakowie.
Pałacbyłobszerny.Miałdobrzewyposażonepokoje,toteżgo-
ścimożnabyłoulokowaćwprzyzwoitychwarunkach.„Mójapar-
tamentbyłśliczny.Składałsięzładnegosalonu,sypialnegopokoju
iubieralni;łazienkiniemiałem,natomiastwieczoremsłużącyprzy-
nosiłdoubieralnidużądrewnianąbalięikubłyzzimnąwodą,to
samoodbywałosięrano.Apartamenttenbyłniezmierniegustownie
umeblowany,jakzresztąicałypałac,utrzymany,jeślioumeblowa-
niechodzi,równieżwstylufrancuskimidalekobardziejharmonij-
nyniżdomkrakowski”–pisałWacławLednicki,gośćzMoskwy5.
DoCzarkowówchętnieinadłużejprzyjeżdżaliteżkuzyniPu-
słowskich:Rostworowscy,Moszyńscy,Popielowie,Czapscyorazbli-
scykrewnizWarszawyiBiałorusi,wtymsynFranciszkaibratanek
ZygmuntaWładysław(1871–1964).HrabiaZygmunt,choćna
pierwszyrzutokamógłsprawiaćwrażeniekosmopolitywpatrzonego
wkulturęzachodnią,wistociebardzokoncentrowałsięnasprawach
rodzimych,jakrównieżnatym,cowjegorozumieniubyłopol-
skimdziedzictwemiinteresemnarodowym.Odmawiałwszelkich
25