Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
wszystkowyjaśnimy.
Dziękujępanu,doktorze,bardzopanudziękuję
wykrztusiłaprzezściśniętegardło.
No,towszystkoustalone.Zadzwoniętylkodożony
iuprzedzę,żebędziemymieligościa.
Kobietaspojrzałanaszeryfa,chcącsięupewnić,czy
aprobujetakierozwiązanie.Odkądtegorankauratował
jejżycie,polegałanajegozdaniu.
Macpatrzyłnaniąprzezdłuższąchwilę,jakbysię
wahałzpodjęciemdecyzji.Wreszcieuśmiechnąłsię
lekkoipowiedziałstanowczymtonem:
Poczekaj,John.Maminnypomysł.Zabiorę
dosiebie.