Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Czymwłaściwie
jestnieśmiałość?
Nieśmiały.Takokreślasiękogoś,kto
jestostrożnywkontaktachzludźmi,
nieufainnyminiewierzywewłasne
możliwości.
Kogodotyczynieśmiałość?
Tonieprawda,żedotyczyjedyniedzieciinastolatków.Znie-
śmiałościąborykająsiętakżeosobydorosłeitoczęstotak-
żete,któreodbieramyjakoosobysukcesu.Wieleznanych
osób(aktorów,modelek,muzyków)przyznajesiędoswojej
nieśmiałości,unikanowychznajomości,rozmównaswójte-
mat.rozpoznawalniwświeciedziękiswojemutalentowi,
alewcaletonieoznacza,żeumieją„rozpychaćsięłokciami”.
Topewneutrudnieniewpublicznymżyciu,alenieprzekreśla
odniesieniasukcesuiszczęśliwegożycia!
PRZYPADEKJURKA
RodziceJurkazawszeuważali,żeichsynjestzbytnie-
śmiały,zabardzosięwstydzi.Samibardzotowarzy-
scy,częstowyjeżdżają,odwiedzająznajomychiprzyj-
mująichwdomu.Związanejesttoteżzpracątaty,któ-
ryjestdziennikarzem.Jurekzawszestarasięgrzecznie
przywitaćzewszystkimi,aleprzyznaje,żenieprzepada
zarozmowami„oniczym”zosobami,którewidziałkil-
karazywżyciu.Iwporównaniuzestarszymbratem
Witkiem,któremu„buziasięniezamyka”,faktycznie
możesprawiaćwrażenienieśmiałegonastolatka.
Czyrodzicedobrzepostępowali?
Rodziceprzyprawiekażdejokazjiusprawie-
dliwialisynawobecgości,że„onjużtakijest
nieśmiały”.Międzyinnymitosprawiło,że
Jurekfaktyczniezacząłsiebietakpostrzegać,
obniżyłasięjegosamoocena.Utrudniłoto
jegostartw7klasie,nowejszkole,gdziemu-
siałzawieraćnoweznajomości.Tobyłtrudny
czaswżyciuJurka.Nowewymagania,dużo
osób,większośćdośćhałaśliwych,przebo-
jowychichłopakpoczułsięwepchnięty
wkąt.Corazbardziejzamykałsięwso-
bie.Próbowałrozmawiaćzrodzicami,
alekażdarozmowaznimina
temattejsytuacjikoń-
czyłasięstwierdze-
niem:„Towszystko
dlatego,żejesteś
takinieśmiały…”.
Błędnekoło.
Niestety,często
takjest,żero-
dzice,którzy
dladzieciauto-
rytetem,źródło
problemów
dostrzegajątyl-
kowpsychice
dziecka,nieza-
uważają,żeswo-
imzachowaniem,
ciągłympodkreśla-
niemtejswoistej„wady”
jeszczebardziejutwierdzają.
Jakzmieniłasięsytuacja?
Sytuacjazmieniłasiępowyjeździe
Jurkanaobóztaneczny.Otoczonyludź-
mipodobnymidoniego,odużejwraż-
liwości,nieczułsięjużtaknieśmiały,
boniktodniegonieoczekiwałprzebo-
jowości.Chętnieuczestniczyłwwarsz-
tatach,gdychciał,tosięodzywał,ajak
niemiałnatoochoty,tokontaktyz-
wieśnikamiiprowadzącymiograniczał
dominimum.Poprostuuczyłsiętańca.
Inikttegoniemiałzamuzłe.Nawet
wieczoramirobiłto,conajbardziejlubił
szedłnasalęićwiczyłnoweukłady
taneczne.Bardzosięzdziwił,gdypod
koniecobozudowiedziałsię,żewięk-
szośćosóboceniagojakobardzomiłą
iżyczliwąwobecinnychosobę.
Przestałsięprzejmować
swojąnieśmiałością.
5