Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałI
ZIELONELUDZIKI
Czymożnawierzyćwto,copanmówi,potym,jak
panzapewniał,że„zieloneludziki”,czyliżołnierze
bezwojskowychdystynkcji,którzypojawilisięna
Krymie,tonierosyjscywojskowi,apotempan
przyznał,żewykonywalipańskierozkazy?
Odkolegidziennikarzausłyszałamkiedyś,żerozmowy
zdyktatoramitograwdurnia,zgóryskazananaporażkę.
Rzeczywiście,trudnozmusićpolitykaztakimdoświadcze-
niemjakWładimirPutin,żebyodpowiadałszczerze,anie
posługiwałsięfrazesamiimówiłtylkoto,cochce.Potylula-
tachuwładzynienależysięspodziewać,żecokolwiekbędzie
dlaniegozaskoczeniembądźwyprowadzigozrównowagi,
żenieznajdziezręcznegowybiegu,którypozwolimuodpo-
wiedzieć,wrzeczywistościnieodpowiadając,alboskierować
rozmowęnainnetory.Ajednaknawetwtedy,gdyzgóry
wiadomo,żerozmówcamożekłamaćalboprzynajmniejpo-
mijaćto,codlaniegoniewygodne,wciążtrudnouznać,że
takichrozmówczywywiadówprzeprowadzaćniewarto.
Jesteśmyprzyzwyczajenidotego,żepolitycyobiecują,
apotemztychobietnicsięniewywiązują,żemanipulują,że
niezawszepodająobiektywneiwiarygodnedane.Niemniej
jednaktenfragmentkonferencjiprasowejWładimiraPutina
z4marca2014rokuzapadłwpamięćcałemuświatu.
11