Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
JanSiwmir:ŻABEŁTROJAŃSKIRW2010
CzęśćI:Śmiertelnadawkapoezji
Wybuchłarozkosząmiłośćspełniona
Przepisanyporazpiątywierszzostałwreszciezaakceptowany.Starannie
zaokrąglonekońceliter,żadnegoskreślenia.Kolejnyerotyk.Wtymbyłnajlepszy.
Egonzapakowałrękopisdociemnobrązowejteczki.Wychodząc,zatrzymałsię
jeszczeprzedlustrem.Tweedowygarnitur,wypolerowanepółbuty,nienaganna
sylwetka,pomimopodeszłegowieku.
Zzadowoleniemstwierdził,żeliniawłosówprzestałasięcofać.Siwewłosy
okalałyłysinę,zachowującstatusquo,jużpiątyrok.
Poezjamisłużyskonstatowałzadowolony.
WprawdzieStevepotrafiłniekiedypozostawićzjegowierszazaledwiejedną
trzecią,mimotokobiety,którymdeklamowałswojeutwory,nawieść,jestuczniem
samegoSteveJerrome,reagowałyowielelepiejnajegoosobę.Niejednokrotnie
korzystałztejprzychylności,zbierającdoświadczeniadonastępnycherotyków.Że
jednorazowo?Nicto,żadnazemablowanychpańlitościwieniewypomniałamu
nchwilowychniedyspozycji”,pozwalającstarszemupanuzachowaćzłudzenia.
***
Wiosna
motylekwiatomskładająpocałunki
ogródwstokrotkachtonie
wiatrwplatawtwojewłosyzłocistepelargonie
czekamnatwojegłodneręce
nanaszejłącepełnejkwiatów
chciałabymżebyśstałsięmotylem
wśródwiosennychbławatków
7