Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Widokznieodległychgóreknieodstręcza,raczejprzyciągawzrok;
miastorozłożyłosięwniecceobmywanejrozgałęzieniemrzeki
Koropiec,tworzącejodpołudnianieregularnerozlewiska,kanał
itrochęokolicznychbagnisk.Kopułydwóchcerkwiiwieżakościoła
sygnalizująjakieśżycieduchowe.Ozmyślegospodarczym
niegdysiejszychwłodarzymogłabyztejodległościświadczyćrozległa
infrastrukturazfabrycznymkominem;kompleksarchitektury
przemysłowejnamiaręłódzkichfabrykantów.Niekoniecznie
żydowskich,leczktotamwie,stądniewidaćszczegółów,pozostają
statystykiozaprzeszłejsupremacjitejnacjiwśródmieszkańcówokolic.
Budowlatazdalekawydajesięmonumentemonieznanym
rodowodzie.Żebysprawdzićjejprzeznaczenie,należałobyzatrzymać
autobus,zejśćniżejnieużytkamiipolamiwstronężwirowniczyteż
kamieniołomów.Ziemiapodnogamizapewnetamgrząska,
namoknięta,choćwyżejsuchoigorącylipcowywiatrzdmuchujezpól
wyschniętebadyle.Zlewejmignąłizastygłnadnieokarachityczny
ogródzmizernymijabłonkami,któredawnozapomniały,ktojesadził.
Wzdłużkamieniołomówgęstniejąkrzakidochodzące,zdajesię,
dotrzęsawiska,mrocznietam,ustronnieiwzasadziebezpiecznie;
imgłębiej,tymwyższatrawa,łatwosięschować.Więcmożetam
ukrywałsięmójtatkoprzedgestapo,któredopadłowcześniejwujka
JankaitorturowałogozaprzynależnośćdoAKwbuczackiejtiurmie.
Tędyjednak,wbokodtraktuzeStanisławowa,niewjedziesię
domiastachronionegourwiskiem,krzakamiibrzegiemstawu.
Zjeżdżamycorazszybciejwdół.Mijanedrzewamigają
zaoknami,kadrypanoramyrwąsię...Miasto,zestawiskiem
pobielonymchmarągęsi,mokradłaminaskraju,majaczyzoddali,
jeszczesięniezaczęło,ajużminęło,rozmywasię,zanika,jakby
gowogóleniebyło.Gorącwewnątrznagrzanegoautokarudodatkowo
wzmagarosnącąatmosferępozornegoniebytutegozakamarkaKresów,
bojeszczeprzedchwiląbył,azapodziałsię,coniepokoi;gdzieśjuż
otymczytałem,skądśznamtebanialukiizłośliwościozapyziałej
topografiimojejrodzinnejmiejscowości,że„sąniedowiarki,którym
istnieniemiastaCapowicwydajesięmożeproblematycznym,bonie
matakjasnejiprostejrzeczypodsłońcem,byzłośćiprzewrotność
ludzkaniepodałajejwwątpliwość”.Akurat...No,nienależytakich