Зміст книги

перейти до управління читачемперейти до навігаціїперейти до деталей бронюванняперейти до зупинок
rzeczkąrozciągałosięsporepodwórze,wokółktórego
znajdowałysięstajnia,obora,chlewnie,szopa,odryna
doprzechowywaniazboża,ziemianka,piekarnia,anad
studniągórowałokazały,skrzypiącyleniwieżuraw.
NahoryzoncierozpościerałysięborysosnowePuszczy
Nalibockiej,przetykanelicznymidworkamiszlacheckimi
zgankamiupiększonymistarymidębami.Byłoteżwiele
bielonychchłopskichchatzdachamikrytymisłomianymi
strzechami.WokółniebieskiejwstążkiUsybłyszczały
złocistepiaski,zieleniałyłąki,srebrzyłysiętataraki
ibłękitniałylny.Gdzieśwoddaliswojąłysinązbiałego
piaskuchwaliłasięniewielkagórka.Nanieurodzajnej
ziemimalowałysięłąki,którymidostojnieprzemierzały
czerwonodziobebocianyszukająceżabkryjącychsię
wlicznychrowachisennychkałużach.
Wroku1880napodwórzurozległysięchroboczące
dźwiękipiły,łomotysiekieryistukaniemłotów.
Naniewielkimsłonecznymwzgórzuotoczonymztrzech
stronścianaminalibockiegoborupowstawałnowy,
piętrowydworek,doktóregowtymsamymrokucała
rodzinawprowadziłasię,urządzającpachnącedrewnem
pokoje.Frontdomuwychodziłnapolanę,którąleniwie
przecinałakapryśnarzeczka.Starydworek,nękany
wylewającąwiosnąUsą,zostałrozebrany.Jużodwielulat
jesieniąiwiosnąbyłownimwilgotno,akażdejkolejnej
zimytrudniejbyłogoogrzać.Edmundpragnąłpostawić
dommurowany,aleniepozwalałmunatoskromny
budżet.Gęstelasydostarczyłybudulca,pracaokolicznych
chłopów,którzyciosalikolejnebaleścian,niebyładroga,
tymbardziej,żenietraktowalionitejbudowyzarobkowo,
alejakopomocswemuszanowanemusąsiadowi
iprzyjacielowi.Praceszłyszybkoisprawnie.
Wokółdomukrólowałanatura.Wogrodzieiprzed
domemrosłysosny.Niebyłowysypanychżółtym
piachemalejekczyprzystrzyżonychkrzakównadających
szlacheckisplendorzagrodzie.Wokółdomurosłagęsta,
puszystatrawa,poktórejdziecichętniebiegały
nabosaka.Napiętrzebyłytrzypokoje,zktórych
środkowynależałdoFeliksa.Wtymteżrokuposiadłość