Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
TeraźniejszośćMAJA
Umarłam,kiedyodwiedziliśmybabcięwStanach.
Trzeciegodnia.Tataniezauważył.Niktniewie.Ziomki
zklasyuznały,żesięodcinam,zadzieramnosaalbo
inaczejmiodbija.Możemojawychowawczynicoś
podejrzewa.Pytałaostatnio,czymamkłopoty.Nie,ona
teżniewie.Niemożnapytaćtrupa,czymakłopoty.Tak
czyinaczej,cośjejniepasujeimamsięjutrospotkać
zeszkolnąpsycholożką.Gdybymolałatospotkanie,
wezwalibytatędoszkoły.Niedobrzebybyło.Wcześniej
czypóźniejsiędowie,alenaraziegooszczędzam.Udaję,
żejem.Udaję,żepiję.Dajesięnatonabierać.
Czytegochcę,czynie,oddalamsięodtaty.Będąc
martwą,niemożnaczućtakiejsamejbliskościzżyjącym
jakprzedśmiercią.Potrzebujęinnychumarłych,bliskich
umarłych.Tuzaczynasięproblem.Jedynąbliskąosobą
mogłabybyćmama,alejejnieznam.Umarła,gdybyłam
niemowlęciem.Unaswdomu,zakopanypodinnymi,jest
albumzezdjęciamiślubnymi.Oglądałamgo,gdyżyłam.
Mamabyłablondynkązdługimifalowanymiwłosami.
Pewnieprzeztewłosywyglądałatrochęjakgwiazda
filmowa.Tatajestbrunetemizpomieszaniagenówmoje
włosyrude.Ludziomsiępodobają.Mnieniedługoprzed
śmierciąteżzaczęłysiępodobać.Teraztoobojętne.
Wkażdymraziezdjęciaprzeglądałamzawszesama.
Dawnozauważyłam,żetatęboląwspomnienia.Trudno
siędziwić.Jegożona.Wielkamiłość.Takamłoda,gdy
umarła.Dwadzieściaczterylata.Wydusiłamzniego
historię.PoznalisięwStanach.Onapracowałajako
kelnerka.Przyszedłdojejknajpy,zaczęligadać
iskończyłosięślubemwPolsce.Tatateżmapolskie
korzenie,dlategozdecydowałsiętumieszkać.
Zafascynowałagoikobieta,ikraj.Zapytałamkiedyś,jak
umarła.„Nagle”.Towszystko,comipowiedział.Zwyrazu
jegotwarzyzrozumiałam,żeniewolnomipowtarzaćtego