Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
jądozwróceniasiędoWhitneyówzprośbąowsparcie.
Byłtorównieżjedynypowód,dlaktóregoprzybyła
naichwezwanie,mimożepółrokutemuwyrzucili
jązadrzwi,wyzywającjąijejmatkęodnajgorszych.
Beccamusiałazapewnićsiostrzeedukację,
boobiecałaumierającejmatce,żezrobiwszystko,
byuchronićEmilyodbiedyiupadku.Wszystko.
Przełknięciegoryczyspotkaniazdumnymikrewnymi
równieżsięwtymmieściło.Wiedziała,żeniemożesię
wycofaćzpowodużalu,jakiczuła.Niemogłatak
poprostuzniweczyćszansynaopłaceniesiostrze
czesnego,skoromatkaporzuciładlaniejcałysplendor
stylużyciaWhitneyów.
–Wstań–usłyszałakomendędobiegającątużzzajej
pleców.Źródło,zktóregodochodziłrozkazujący,
głębokigłosznajdowałosięstanowczozablisko.Becca
drgnęłaniespokojnieipoczułazłośćnasamąsiebie,
żeokazałasłabość.Wiedziała,żeznajdujesięwobozie
wroga,acałarozgrywkatoczysięprzeciwniej.Musiała
byćsilna.
Obróciłasię,nadalsiedzącwfotelu.Zaniąstałsam
diabełobursztynowychoczachipatrzyłwbardzo
niepokojącysposób.
–Słucham?–zapytała,porażonaspojrzeniem.Rysy
jegotwarzy,oliwkowaceraiprzeszywająceoczy
sprawiały,żebyłprzeraźliwepociągający.Męski,silny,
niepokonany.Jegopełnewargiwypowiadające
poleceniasprawiały,żemiałaochotęrozkwitnąć
wpełniswejkobiecości.Chciałasiępoczuć,jak
przeciągającysięleniwiekotwygrzanywpołudniowym
słońcu.