Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
RozdziałIII
Procedurawytępienia
Niebobyłojużniemalcałkiemciemne,kiedydzieci
weszłydosklepunastacjibenzynowej.Jedna
zfluorescencyjnychżarówekmigotała,zaburzającostry,
równyblask.Sethprzesunąłdłoniąpobatonie
czekoladowym.Kendrarozejrzałasiędookoła.
Gdzieonjest?Spóźniliśmysięprawiedziesięć
minut.
SpokojniepowiedziałSeth.Przyjdzie.
Niejesteśmywfilmieszpiegowskimprzypomniała
musiostra.
Chłopiecwziąłbaton,zamknąłoczyipowąchał