Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁI
PRZEDŚMIERCIĄ
Podobnojeślisięzobaczyśmierć,tosiędoceniażycie.
Aleitaknajlepiej,gdybyjejniebyło.Iżebyśmywszyscyżylidługo
iszczęśliwie,izawszepozostalimłodzi.
AdamRagiel,rocznik1980,balsamista,techniksekcjizwłok.
Głównybohatertejopowieści.Śmierćtojegocodzienność.
Widziałapani,jaksiędziecirodzą,toterazzobaczypani,jak
tosięwszystkokończy.Gdynapaniąpatrzę,tomyślę,żepani
wytrzyma.Widziałapanikiedyśzwłoki,ciało,trupa?
Takszybkotomówi,taknaturalnie,jakbytobyłoonietypowej,ale
jednakprzyjemnejpracytypupilnowanieaustralijskiejwyspy,żetylko
przytakuję.Niewiem,czytoszok,czyniewiedza.Mówię,chyba
nawetzlekkimuśmiechem,żesięnieboję,żejestemsilna,żemnie
toteżkiedyśczeka,tylkojatochcęsięspalić,żadnychmakijaży
pośmiertnych.Krematoriumityle.Nicmiwięcejniepotrzeba.
Ichcepani,żebywmłynkuzmielilipanikości?
Wmłynku?
Kawałkiudowychzwyklesięniespalajądokońca.Trzeba
wrzucićdomłynka.Możnadoręcznego,możnadoelektrycznego.
Nieodzywamsię.Patrzęnategodobrzezbudowanego,opalonego
facetaniewielepotrzydziestce,najegoblondwłosy,niebieskieoczy,
uśmiech.Nanogi,wyobrażamsobiejegokościudowe.
Pansięboiśmierci?
Nieboję,raczejsięzniązaprzyjaźniam.Bochoćrobięto,corobię,
toitakmnienieoszczędzi.
Nie,noniechpannieżartuje.Ilezwłokpanwidziałwswoim
życiu?
Kilkatysięcy.Zresztą,nieliczę.Samniewiem,jakzśmiercią
jest.Możewszystkozależyodtego,jakkomubyłonaZiemi.Jeśli