Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Wstęp
*
Wyobraźmysobieświat,wktórymniktniejestbiedny.Świat,wktórymnietrzebasię
martwićoto,zacobędziesiężyłownastępnymtygodniu,miesiącuczyroku.Świat,
wktórymprawoczłowiekadogodnegożyciatraktujesiępoważnieiniejestonotylko
pustąideą,leczrealizowanąpolityką.Świat,wktórymniezbędneśrodkiutrzymania
otrzymujesiębezprzymusupracynajemnej,proszeniaurzędnikówczyudowadniania,
żepotrzebujesiępomocy.Świat,wktórymkażdymaprawodoczęścibogactwastwo-
rzonegoprzezpoprzedniepokolenia.Świat,wktórymdemokracjadostępnajestnie
tylkodlatychnielicznych,którzymająpieniądzeiczas,alerzeczywiściedlawszystkich.
Czystworzenietakiegoświatabędziemożliwedopierozawiele,wielelat?Niekoniecznie.
Pierwszykrokjestjużwnaszymzasięgu.Tuiteraz.Wyobraźmysobieświat,wktórym
każdyikażdaotrzymująbezwarunkowydochódpodstawowy.
„Niemożliwe!Utopia!Mrzonka!”
,zakrzyknąprzeciwnicy.„Niemożnaprzecieżdawaćkomuś
pieniędzyzanic”
.Potemzacytująsłowaśw.Pawła(„Ktoniechcepracować,niechteżnie
je!”)lubśw.Miltona”(„Niemadarmowychobiadów”).Stwierdzązapewne,żepieniądze
należąsiętylkotym,którzypracują,apotemuznają,żepracatojestto,zacodostaje
siępieniądze.Gdysięimpowie,żetakadefinicjapracyopartajestnabłędzie,szybko
przywołająprzykładobowiązkówdomowych,zaktóresięniepłaciprzecieżwłaśnie
dlatego,żetotylko„siedzeniewdomu”(choćostatniączynnością,jakąrobiąwdomu
osoby,naktórezrzucasięobowiązkiopiekuńczeidomowe,jest„siedzenie”).„Tegosię
niedasfinansować!”
,obwieszcząinniipodadząogromnąliczbębędącąefektemmno-
żeniawysokościdochodupodstawowegoprzezliczbęmieszkańców(sprowadzająctym
samymekonomiędoprymitywnejwersjimatematyki).Nadmieniąponadto,żepaństwo
podobniejakgospodarstwodomoweniepowinnomiećwyższychwydatkówod
*AutorksiążkiuzyskałśrodkifinansowenaprzygotowanierozprawydoktorskiejzNarodowegoCentrum
NaukiwramachfinansowaniastypendiumdoktorskiegonapodstawiedecyzjinrDEC-2015/16/T/
HS1/00295.
17