Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Mniejszaztymwzdrygnąłsię.Ktodalej?
Nasamymdoleżołnierze,czylimięsoarmatnie.Oni
odbrudnejroboty,naprzykładpobiciainnegowięźnia,czyna-
wetwsadzeniamukosy.Gdydostajązlecenie,tonigdyodszefa,
zawszeodkierownika.Wraziewpadkiniezdradząprawdziwe-
gozleceniodawcy.Nawetgdybychcieli,azregułyniechcą.
Cośjeszczepowinienemwiedziećowięziennejhierar-
chii?
Każdyczłonekgrupyprzestępczejsiedzącywwięźniu
jestnietykalnydlainnych.Zwyklizłodziejeniewchodząim
wdrogę.
Czylikrótkomówiąc,mamsiedziećcicho?
Tonajlepszerozwiązanie,aleniedajegwarancjitłuma-
czyłMarcin.Jaksiękomuśniespodobasz,toitakdosta-
nieszpomordzie.
Niezwyklenęcącaewentualnośćwestchnął.Przed
chwiląpowiedziałeśwnwięźniu”
.Czemuniewnwięzieniu”?
Botakczasemmówimyodpowiedział.Skorozeszli-
śmynatematjęzyka,toterazpodamcikrótkisłowniczek.
Rozdział5
Wynajmiemyaktorówmówiącto,Jaszczyszynzacho-
wałkamiennątwarz.
Co?Fidlerbyłpewien,żesięprzesłyszał.
WynajmiemyaktorówpowtórzyłJaszczyszyn.Przy-
gotujemykrótkieprzedstawienie,któregonajważniejszym
elementembędzieodczytaniewyrokuwobecnościdwóch
prawdziwychpolicjantów.
Konwojentów,którzypotemodtransportująpanado
więzieniawWołowie,gdziebędąjużczekaćstrażnicy,teżjak
najbardziejprawdziwidoprecyzowałBryndza.
47