Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Autostop
–przyspieszonykursjęzykachińskiego
Z
Jesttojednakmożliwe.Namsztukataudałasięwdrodzepowrotnej
łapaćgowChinachniejestłatwo,zwłaszczagdynieznasięjęzyka.
zEmeiShan,leczpolowanietrwałoażczterygodziny(dlaporównania,
średniczasoczekiwaniawPolsceczynaBałkanachtokwadrans,
awSkandynawii–półgodziny).Początkowepróbyłapaniaautostopu
weuropejskimstylu–zwyciągniętymkciukiem–byłyzupełnie
nieskuteczne:kierowcyodpowiadalinamtakimsamymgestem,życząc
dobregodnia.Dopierogdyzaczęliśmymachaćrękamiwtakisposób,
wjakinaulicachchińskichmiastzatrzymujesiętaksówki,kierowcy
zrozumieli,oconamchodzi,iwkońcujedenznichsięzatrzymał.
ZpamiętnikaŁukasza
DroganaEmeiShan,24lipca2012roku
Kierowcaopuściłszybę.Zfotelapasażerauśmiechnęłasiędonasmłoda
Chinkaośnieżnobiałychzębach.Kierowca,niewielestarszyodemnie,
pochyliłsięwstronęoknaispojrzałnanaspytającymwzrokiem.Nadesce
rozdzielczejkręciłsięzłotymłynekmodlitewny.Wedługwierzeńbuddyjskich
obracaniegojestformąmodlitwyichoćtradycyjnierobiłosiętorękami,
Chińczycywymyśliliwersjęelektrycznądlatych,którzychcąsięmodlićnon
stopibezzbędnegowysiłku.
–Hello!AreyouheadingforEmeishan?Cześć!JedzieszwstronęEmeishan?
–wypowiedzieliśmynasząstandardowąformułkę.
Byłotonajwiększemiastowokolicyimusielibyśmymiećnaprawdędużego
pecha,żebykierowcajechałgdzieindziej.Odpowiedziałnampytającym
spojrzeniem.Notak,pewnienierozumiepoangielsku.
–Emeishan?–wymówiłemsamąnazwęmiasta,oczekując,żezachwilę
zobaczęwjegooczachbłyskzrozumienia,aonpstrykniepalcamiizaprosi
nasdośrodka.
Niestety.Nic.Żadnegozrozumienia.Tensampytającywzrok.
–E-mei-shan?–przesylabizowałem.
Dalejnic.SpojrzałemnaKubę.Skinęliśmynasiebie,decydując,żemimo
wszystko
korzystamy
z
okazji
i
wsiadamy.
Alternatywą
był
trzydziestokilometrowymarszdomiejsca,skądodjeżdżająbusydomiasta.
Ulokowaliśmysięnatylnejkanapie.Kierowcaobróciłsięwnasząstronę
iwyciągnąłprawąrękę,mówiąc„Zhenshuo”idorzucającjeszczekilkasłów,
którezapewneznaczyły„miłomipoznać”lubcośwtymrodzaju.Podaliśmy