Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
2.
Wygospodarowaniepomieszczeńdonaukinaterenieoddziału
onkologicznegototrudnasprawaiwymaganiezłegouporu.Dzięki
temu,żesamoddziałzostałświeżowyremontowany
iprzebudowywany,auzyskaneprzezfundacjęśrodkiczęściowo
dosponsorowaływystrójszpitalnychwnętrz,udałosięwycyganićdwa
niedużepokoikipełniącerolęklas,jedenwiększybędącyzarazem
świetlicąiwraziepotrzebysaląbankietowo-widowisko,gabinet
Marudy,pokoiksocjalnydlawolontariuszyimałąkomórkę
narupiecie,tużprzywyjściunataras,zaktórymznajdowałsię
zielenieczplacemzabaw.Przyoddzialezorganizowanohospicjumdla
okołodwadzieściorgadziecizprzeznaczeniemdlatychmałych
pacjentów,którymrodziceniepotrafililubniebyliwstaniezapewnić
opiekiwdomu.Jegomieszkańcy,dopókiichstannatopozwalał,także
moglisięuczyć.PrezesfundacjiSzkiełkoiOnkonakażdymkroku
podkreślała,żewłaśniewprzypadkutychdzieciczerpanieradości
zpoznawaniaświatajestszczególnieważne,żebyzdążyły
doświadczyćjaknajwięcej,zanimbędąmusiałyodejść.
Przyjaciółkiwędrowałypowoliprzezkorytarz,zaglądając
dokażdegopomieszczenia.Medycznyobchódzdążyłjużprzetoczyć
sięprzezoddział,zatemśmiałozapraszałyuczniówwwiekuodsześciu
dodziewięciulatnazajęcia.Nastarszychpacjentówpolowaliinni
fundacyjninauczyciele.Częśćdziecinieczułasiędobrze,kilkoro
zwyczajnieniemiałoochoty.Byłyteżtakie,którymzaplanowano
naranozabiegiimogływziąćudziałwlekcjachdopieropopołudniu.
Resztachętniepodrywałasięzłóżekizgarniałazszafeknocnych
swojezeszytyipiórniki.
Wjednejzsalnauczycielkiznalazłyobcegochłopca,przycupniętego
skromnienasamymbrzeżkułóżka.Miałnasobiebluzęzlogotypem
RealuMadrytigrałnatelefonie.Nakrześlesiedziałajegomatka.
Założyłanogęnanogę,bębniłakońcamidługichpaznokciwjasny
materiałdżinsównakolanieiwytrwalewpatrywałasięwwidok
zaoknem.Napropozycjędołączeniadozajęćzareagowałazatrzecim
razem.Wcześniejniesłyszała,żewogólektośmówi.Całkiemsię
wyłączyła.Myślamipróbowałaucieczeszpitalnychmurów.
Czytoobowiązkowe?mruknęła.
Nie,alenicniestoinaprzeszkodzie,żebysięuczyłwyjaśniała
spokojnieAda,bozazwyczajtympytaniemzaczynałysiętegotypu
rozmowy.