Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
tradycjiiceremoniału,choćistotny,niewykluczaprzecież
korzystania
ze
zdobyczy
najnowocześniejszych
technologii.
Watykannigdyniebyłwrogiemnaukiipostępu,wbrewtemu,co
lubiąpowtarzaćnieprzychylnizwykleniemajączresztąna
tentematnajmniejszegopojęcia.
Z
pomieszczenia
obok,
sąsiadującego
z
gabinetem
arcybiskupa
Lucki,
dobiegają
uderzenia
w
klawiatury
komputerów.Cochwilęrozlegasięgwartelefonicznychrozmów.
TowłaśnietadrugatwarzWatykanu,zwykleniedostrzegana,a
jeślinawet,tolekceważona.
Totwarzskupionegoprofesjonalisty,opromienionaraczej
poświatąmonitora,niżblaskiemwiekuistym.SalęDrugą,jak
zwyklesięoniejmówi,wypełniasztabludzi.Wieluznich
nosi
koloratki,
ale
nie
wszyscy;
dla
arcybiskupa
pracuje
równieżwieleosóbświeckich.Mieszkająwróżnychdzielnicach
Rzymu,aprzekraczająckażdegoporankamuryWatykanu,odbijają
nabramcekartymagnetyczne.wśródnichkobiety.Małotego,
nawetniewszyscytoosobywierzącezatrudniającpracowników
SekcjiDrugiej,Watykankierujesięzgołainnymikryteriami.
To
elita,
najlepsi
prestiżowych
z
najlepszych
analityków,
absolwenci
uczelni,
nierzadko
z
doświadczeniem
w
międzynarodowychkorporacjach.Rzetelnieiwydajniewykonują
pracę,zaktórąsowiciewynagradzani.Zbierająiagregują
informacje,
niezbędne
w
pracy
szefa
kluczowej
sekcji
SekretariatuStanu.Międzysobążartujączasemprzykawie,że
pracują
w
najpotężniejszym
z
przedsiębiorstw:
w
korporacji
PanaBoga.
Ciekawe,cozajęłoarcybiskupaLuckę?Nigdyniezdarzało
misiętakdługooczekiwaćnaposłuchanie,zwykledostojnik
przyjmowałmniedokładnieoumówionejporze.Tymczasemminął
jużponadkwadransodustalonejgodziny.
Sprawyzaprzątającehierarchęzpewnościąniebyłyczymś,
o
co
martwić
strony,
w
się
powinien
zwykły
śmiertelnik.
Z
drugiej
zdawkowej
telefonicznej
rozmowie
arcybiskup
KrzysztofŁanda,JanBielecki-„14nut“
Kraków2014;wszelkieprawazastrzeżone©
6