Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Przedmowa
Gdyludziepytająmnieomojąpracę,rozmowaszybkoschodzinatemattego,
czymjestinformatyka.Stwierdzenie,żeinformatykatonaukaokomputerach,
byłobymylące(choćściślemówiąc,niebyłobyniepoprawne),ponieważ
większośćludzizakomputeruznajepecetalublaptopaiuważa,żeinformatyk
większośćczasuspędzanabudowaniusprzętu.Jednocześnie,zdefiniowanieinfor-
matykijakonaukioprzetwarzaniustanowiłobypróbęucieczkiodtegopytania,
ponieważnatychmiastpojawiłybysięwątpliwości,czymjestprzetwarzanie.
Przezlatadochodziłemdowniosku,żenauczanieopartejedynienawpro-
wadzaniupojęćjednegozadrugimniedziaładobrze,jestbowiempoprostu
zbytabstrakcyjne.Obecniezaczynamzwykleodopisuinformatykijako
dziedzinyzajmującejsiębadaniaminadsystematycznymrozwiązywaniem
problemów.Każdywie,czymjestproblem,takjakkażdywidziałrozwiązanie.
Wyjaśniwszyperspektywęzapomocąprzykładu,częstomammożliwość
wprowadzeniapojęciaalgorytmu,którepozwalazwrócićuwagęnaistotne
różnicemiędzyinformatykąamatematyką.Zwykleniemuszęmówićojęzy-
kachprogramowania,komputerachizwiązanychztymzagadnieniachtech-
nicznych,alenawetjeślidotegodochodzi,konkretnyproblemsprawia,
żezilustrowanietychpojęćjestłatwe.Niniejszaksiążkastanowirozwinięcie
tegopodejścia.
Informatykatorelatywnienowyczłoneknaukowegoklubuiniekiedywy-
dajesię,żeniezyskałasobiejeszczetakiegoszacunku,jakimciesząsiępoważ-
nedyscypliny,takiejakfizyka,chemiaczybiologia.Pomyślmyofilmowej
scenie,wktórejwystępujepostaćfizyka.Prawdopodobniezobaczymywtedy
kogośomawiającegoskomplikowanewzoryzapisanenatablicylubodzianą
wbiałykitelosobękierującąeksperymentem.Fizykjestprzedstawianyjako
godnyszacunkunaukowiecdysponującycennąwiedzą.Aterazwyobraźmy
sobiepodobnąscenęzudziałeminformatyka.Zobaczymyprawdopodobnie