Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Niebroniłamsię.Byłamzbytsłababywalczyć,zbytnie-
dojrzałabyzrozumieć.Żalwkradłsięwmojewnętrzeiza-
mieszkałnastałe.Czułamsięwinna.
Polatachpojęłamwszystko.Umiejętnośćmanipulacji
opanowałamdoperfekcji,podobniejakClaire.Nauczyłam
siębyćkobietątakąjakona.Niebyładobrymwzorcemdo
naśladowania,alebyławzorcemdlaojca.Miałato,czegonie
miałamja.Dlategodostałatrzyczwartejegomiłości,apotem,
kiedywyjechałam,dostaławszystko.
Lataszkołybyłykoszmarem,którychciałabymwymazać
zpamięci,aleniestetysięnieda.Wspomnieniawracają
iraniątakmocnojakwtedy,aczasaminawetbardziej.Boję
sięmałychciemnychpomieszczeń,charakterystycznego
trzaskuzamykającychsiędrzwi.Niemogęspać.Miewam
przewlekłestanylękowe,stanydepresji,histerii,agresji.
Czasempróbujęsięleczyć,chodzęnaterapię,alezazwyczaj
trwatotylkochwilę.Możeźletrafiam,mampecha.Terapeuci
toprzeważnieosobnikirodzajumęskiego,doktóregożywię
mieszaneuczucia,zprzewagąniechęci,odrazyiczęstonie-
nawiści.
Zostałamzgwałconawwiekutrzynastulat.Wtedyporaz
pierwszypoczułamohydniegorzkismakmiłościfizycznej.
Byładalekaodmoichwyobrażeń.Bardzodalekaodchwil
uniesieńopisanychwksiążkach,ogromniedalekaodwizji
pięknychscenoglądanychnaekranie.Takodległa,żeniemal
nierealna.Ajednakbyła.Pozostawiłaślad,głębokąbliznę,
6
e-bookowo