Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Powinnajużbyć.Dłoniesiępocą.Nerwowedłonie.Zaraz,
zarazodjeżdża.Nerwowemyśli.Spóźnisię.
Złamyśl:chyba,żektośinnyzabrał.
Złyobraz:onapodinnymmężczyzn.Wilgotne,
rozchyloneusta…
Mgnienie.Dłoniezaciśniętewpięść.Mgnienie.
Cień.Ułameksekundyznajomykształt.
Takjakby…
Rozglądamsięuważniewposzukiwaniudalszychepifanii
mojejmuzy.Nawetgdyotaczamnietłum,czuję,żebez
niejjestemnikim,szklankądopołowypustą,wypranymi
emocjami.Otępienie,toterazczuję,nicmnienie
wzrusza,nicniepodnieca.Całkowitybrakodczuwania,
radośćpamiętamtylkoznazwy.
Peronponowniepustoszeje.Falazafalą,napływają
odpływają.Falewypranychtwarzy.Prymitywnegęby
przyklejonedoszybwwyczekiwaniunaodjazd.Toporne,
obceinudnedoobrzydzenia.Pozatymnikogo.Poza
tym?Poprostu,nikogo.Ajużnapewnojejtuniema.
Przemknęła,nieuchwytna,zwiewna,nierealna,jak
zawsze.
Powoliidęwstronęwyjścia.Dłużejniedamradyczekać.
Wilgoćprzeniknęładoszpiku.Telepiemnie.Popękanymi
chodnikami,przezmlecznąmgłę,podążamdodomu.
Pustego,pogrążonegowgłębokiejciszy,wmilczeniu.
Domjestpełenjedyniewspomnień.Każdykąttęskni
zajejobecnością.
Widaćdobrzesięschowała.Zawszemiaładotegotalent.
Potymjakzabrałemczęstosięukrywała.Wszafie,pod
łóżkiem,wskrzyni,wlodówce…Pojakimśczasiesię
oswoiła.Czasamitylko,byprzypomnieć,rozgrzać
namiętnośćpulsującą,wściekłąchowałasię
izuśmiechemczekała.Byśmyodegralirazjeszcze,ten