Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
namamęitatę,zastanawiającsię,czywiedzą,cotoza
tajemniczyprezent.Natwarzymamymalowałsię
dokładnietakisamwyrazjaknatwarzyciociEli.
Wsumienicdziwnego,wkońcubyłysiostrami.Coto
jest?–spytałazzaciekawieniem.
Możepójdzieszzobaczyćszczeniaki,zanim
otworzyszprezent?zaproponowałaciocia.Inaczej
zarazsięokaże,żeskubiąstópkiAni.Jużprawiepora
ichobiadu.
Pieskinadaldostawałyposiłkibardzoczęsto.
Czytoowsianka?spytałaReniaznadzieją,
przechodzącprzezkuchnię.Podczasichpoprzedniej
wizytyszczeniętajadłymlecznąowsiankęiwszystkie
moczyływmiskachswojedługieuszy,więcpotemmiały
nanichzaschniętemleko.Byłotobardzośmieszne!
CiociaElaparsknęłaśmiechem.
Nie,przykromi,tymrazemtylkokrokieciki.Nuda.
Alebardzoimsmakują.Terazpieskijuż
wystarczającoduże,żebyiśćdonowychdomów,więc
odzwyczajamjeodmlecznychdań.
NaprawdęmogąjużzostaćoddzieloneodMisi?
spytałaRenia,zaglądajączakuchennedrzwi,
byzobaczyćkłębiącąsięmasębrązowo-czarnych
szczeniąt,którewierciłysięwkojcu.Misiazgrabnie
przeskoczyłanaddeskądrzwiachiskierowałasię
doswoichdzieci.Szczeniętadostrzegłyiwybiegły
zkojca,bypotruchtaćdomamy.Dziewczynka
zachichotała.Byłaniemalpewna,żewidziała,jakMisia
pochyliłałebekinaprężyłałapy,gdyuderzyławnią
falaszczeniąt.
Ciociapokiwałagłową.
Kilkaosóbjużprzyszłojeoglądać.
SześćszczeniątmruknęłaReniadotaty
iprzykucnęła,bypopatrzećnaniezbliska.Aty
zawszemówisz,żeAniaijawamwystarczamy!