Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁ1
Warszawskanóżka
napetersburskimbruku
MariaSzymanowska
...raczjejdać,Panie
W1831rokunakontynencieeuropejskimcholerarozpanoszyłasię
nadobreizwłaszczawcarskiejRosjizbierałakrwaweżniwo.Tam
teżzaatakowałapołudniowerejony,byniebawemsięgnąćnajwięk-
szychmiast.Dostolicydotarławczesnąwiosną,choćnieodrazu
zostałarozpoznana.Początkowosądzono,żezaepidemiąstoją,
ozgrozo,Polacy.Trwałopowstanielistopadoweimiastozatrzę-
słosięodplotekomścicielachznadWisły,zatruwającychbeczki
zwodąiposypującychrabatkicyjankiem.Uprogulatamówiono
nawetoprzybyłychzZachodustatkach,zktórychdoNewywyrzu-
canoarsen.Pogłoskiewoluowałyiwlipcupetersburżaniezwrócili
sięprzeciwlekarzom,wietrzącspisekzichudziałem.Gdyliczba
zgonówsięgnęłakilkutysięcy,uwrótszpitalaprzySiennojPłosz-
czadiwybuchł„cholernybunt”
.Jeszczetegosamegodniazostał
7