Treść książki

Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
Palisię!
LeciałamuchazŁodzi
doZgierza,
Podrodzepatrzy:
strażackawieża,
Nawieżystrażakzasnął
ichrapie,
Wdolepodwieżągapią
sięgapie.
Muchastrażakaugryzła
srodze,
Podskoczyłstrażak
najednejnodze,
Spoglądagapiewdole
zebralisię,
Wkołorozejrzałsię
o,rety!Palisię!
Pożarwidoczny,takjak
nadłoni!
Złapałzasznurek,
naalarmdzwoni:
Pożar,panowie!
Wstawać,panowie!
DomsięzapaliłnaJulianowie!
Złóżekstrażacyszybkozerwalisię
Palisię!
Palisię!!
Palisię!!!
Palisię!!!
!
Fryzjerzobaczyłłunęzoddali:
Cotosiępali?Gdzietosiępali?
NaSienkiewicza?NaKołłątaja?
CzyteżwaleiPierwszegoMaja?
Możespółdzielnia?Możepiekarnia?