Treść książki
Przejdź do opcji czytnikaPrzejdź do nawigacjiPrzejdź do informacjiPrzejdź do stopki
ROZDZIAŁDRUGI
Bettprzypomniałysięczasy,kiedyjakobardzomłoda
dziewczynamieszkaławpodobnychwarunkach.
Wówczasnauczyłasię,gdziemożnataniosię
zaopatrywać,kupującpookazyjnychcenachlub
korzystaćzpromocji.Wprawdziemiałotomiejsce
wAtlancie,aniewNowymJorku,aleniesprawiało
toróżnicy.Ubóstwomaniejedenadres,awpewnych
środowiskachikręgachdziałajątesamezasady.
–Nierozumiem,dlaczegoniechceszmipozwolić
opłacaćczynszu,dopókiniewyjdziesznaprostą
–powiedziałaJanet,pomagającprzyjaciółcewtaszczyć
zakupyposchodachdomieszkania.
–Dlatego,żebędępracowałazaminimalnąpłacę
przezsześćtygodniprób–odrzekłaBett.–Potem,
zanimodbędziesiępremieranaBroadwayu,
przedstawieniezostaniezaprezentowanewFiladelfii.
Niewiem,kiedybędęwstanieżyćnaprzyzwoitym
poziomie,aniechcębyćnikomunicwinna.Nieobraź
się,Janet,alenawettobie.–Uśmiechnęłasię
doprzyjaciółki.Usiadłanasofieidodała
zwestchnieniem:–Jaktylkozacznęzarabiać,
coumożliwimispłacenienależnościurzędowi
podatkowemu,wrócędonaszegomieszkaniaprzyPark
Avenue.
–Okej.Wiesznajlepiej,jakpowinnaśpostąpić–Janet
obserwowała,jakprzyjaciółkaukładanaczynia
nablacie–jednakbędziemiciebiebardzobrakowało.
–Jutromożeszwpaśćdomnienakolację,przygotuję